Szczyt hipokryzji, czyli „dekalog wolności” w wykonaniu PO

Platforma Obywatelska ostatnimi czasy stara się kreować na ugrupowanie stojące na straży wolności i swobód obywatelskich. Walczą w Komitecie Obrony Demokracji, okupują mównicę, broniąc „wolności słowa”. Jeden z posłów Platformy Obywatelskiej – Rafał Trzaskowski zaprezentował w Boże Narodzenie w Sejmie tzw. „dekalog wolności” stworzony przez posłów „opozycji totalnej”. Ci zaciekle wojujący o wolność chyba jednak zapomnieli, jak sami “przestrzegali” opracowanych przez siebie punktów jeszcze całkiem niedawno, podczas swoich rządów.

 

fot. Rafał Trzaskowski Twitter

“Dekalog wolności” w wykonaniu Platformy Obywatelskiej

 

1. Wolność słowa

Podsłuchy dziennikarzy, przejęcie przez Hajdarowicza dziennika „Rzeczpospolita”, zatrzymanie dziennikarzy w siedzibie PKW, wejście ABW do „Antykomora”, wejście ABW do redakcji „Wprost” po ujawnieniu taśm prawdy.

2. Wolność mediów i Internetu

Podsłuchy dziennikarzy, zatrzymanie dziennikarzy w siedzibie PKW, wejście ABW do redakcji „Wprost” po ujawnieniu taśm prawdy, próba przyjęcia po cichu kontrowersyjnej umowy ACTA.

3. Wolność zgromadzeń

W lutym 2015 w ramach tej „wolności” policja użyła broni gładkolufowej i gazu łzawiącego przeciwko górniczej demonstracji przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej w Jastrzębiu-Zdroju.

4. Wolność sumienia

W ramach tej „wolności” prof. Chazan został zwolniony przez warszawski ratusz z funkcji dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny.

5. Wolność organizacji obywatelskich

ABW za rządów PO objęła swoim zainteresowaniem zgromadzenia organizowane przez opozycję i niektóre uroczystości patriotyczne, np. obchody Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych czy uroczystości poświęcone żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych. To „zainteresowanie” dotyczyło także manifestacji organizowanych przez ruchy „obrońców życia”. Według informacji podanych przez ministra Kamińskiego odnalezione zostały m.in. meldunki tajnych współpracowników ABW, którzy przekazywali informacje dotyczące treści rozmów prowadzonych w autokarach przewożących uczestników manifestacji.

6. Wolność samorządu

Samorządy były tak bardzo “wolne” za rządów PO, że aż musiały w marcu 2015 pozwać ten rząd. Samorządy pozywały Skarb Państwa i wojewodów w sprawie niedofinansowania zadań zleconych.

7. Wolność kultury

Jak informowały media, w 2015 r. w rozstrzygniętych przez Ministerstwo Kultury konkursach na dotacje dla czasopism oraz na wydawanie książek, niemal całkowicie pominięto organizacje prawicowe. Premiowano stowarzyszenia liberalne oraz lewicowe. Dotację dostała lewicowa „Krytyka Polityczna” – 90 tys. zł, „Kultura Liberalna” dostała 210 tys. zł. Kwartalnik „Ha!Art” dostał aż 240 tys. zł. Znalazło się 80 tys. zł na czasopismo „Przegląd Polityczny”, którego współzałożycielem w latach 80. XX w. był Donald Tusk.

8. Wolność nauki

Kontrola na Uniwersytecie Jagiellońskim zarządzona przez minister nauki po wydaniu książki Pawła Zyzaka o Lechu Wałęsie. Publikacja była oparta na pracy magisterskiej autora obronionej na Uniwersytecie Jagiellońskim.

9. Wolność gospodarcza

Według opublikowanego w 2013 r. Raportu o Wolności Gospodarczej Świata, Polska spadła z 48. na 59. miejsce.

10. Wolność parlamentu

Za rządów PO wicemarszałek Niesiołowski wyłączał mikrofon posłom opozycji, marszałek Kopacz odmówiła wpuszczenia do Sejmu szefa „Solidarności”, przeciwnicy ferm wiatrowych zostali siłą wyrzuceni z Sejmu. Tak PO w praktyce realizowała „wolność” w parlamencie.

(11.) Niezawisłość sądów i Trybunałów

Za rządów PO działał słynny „sędzia na telefon”, który chciał z dziennikarzem udającym urzędnika z kancelarii premiera ustalać szczegóły związane ze sprawami sądowymi dotyczącymi  Amber Gold i Marcina P.