Emeryci i renciści pozbawieni darmowych leków. Tak zadecydowała PO

Projekt nowelizacji ustawy o dostępie do darmowych leków dla emerytów i rencistów po 75 roku życia, których świadczenia nie przekraczają 845 zł brutto, został właśnie odrzucony. 7 sierpnia, w wyniku blokady przeprowadzonej przez senatorów Platformy Obywatelskiej, Senat odrzucił projekt zmiany dotychczasowej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Za odrzuceniem głosowało 48 senatorów PO, sprzeciwił się tylko jeden – senator Jan Rulewski (PO) oraz politycy PiS, dwóch senatorów niezrzeszonych i jeden z PSL.
Na swoim blogu senator PO Jan Libicki chwali się, że to za jego spawą zablokowano projekt. – To ja zabrałem darmowe leki emerytom – szczyci się senator, który – nota bene – sam porusza się na wózku inwalidzkim. Senatorowie PO stwierdzili, że takie ulgi dla najbiedniejszych byłyby zbytnią rozrzutnością. Jak jednak nazwać porażające kwoty, jakie sam senator Libicki otrzymuje co miesiąc z tytułu swojej niepełnosprawności? Jako polityk otrzymuje prawie 12,5 tys. zł pensji, dodatkowo 11,5 tys. na prowadzenie biura senatorskiego i jeszcze  ponad 6 tys. tylko dlatego, że jest niepełnosprawny. Nie ma się co dziwić, że chwali się tym, że przyczynił się do odrzucenia projektu nowelizacji. Na leki, nawet te najdroższe, przecież go stać. Jak informuje oświadczenie majątkowe senatora PO, oprócz wysokich zarobków, ma on także spore oszczędności (ok. 360 tys. na koncie i w polisach) oraz mieszkanie warte 800 tys. zł. Ten, który najgłośniej krzyczał, by odebrać ulgi rencistom i emerytom, sam opływa w luksusy…
Jedynym sprawiedliwym wśród senatorów PO okazał się tylko Jan Rulewski, który wyłamał się i zagłosował tak, jak mu sumienie podpowiadało – przeciw wnioskowi o odrzucenie projektu, podobnie jak 20 senatorów PiS obecnych na posiedzeniu. – Platforma porzuciła ludzi wykluczonych, bezdomnych, starszych. Platforma zdezerterowała. Z bycia partią środka stała się partią liberalną – mówi w rozmowie z Magdaleną Rubaj Jan Rulewski, senator PO. – Muszę zweryfikować swoje miejsce po 25 latach trudnej drogi i odpowiedzieć sobie na pytanie, które zadaje mi wiele osób: „Jak pan może jeszcze być w tej Platformie?”. Rulewski nie ukrywa, że  na poważnie rozważa decyzję o odejściu z szeregów Platformy Obywatelskiej.

Pobierz treść odrzuconej ustawy