Bezpieczeństwo energetyczne Polski według PiS

Polska powinna stać się niezależna energetycznie. Trzeba przyjąć zasadę dywersyfikacji na takim poziomie, jaki przyjęły inne państwa europejskie , że z jednego źródła, od jednego dostawcy może pochodzić nie więcej jak 30 % surowca energetycznego.
Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło 5 punktów wzmacniających nasze bezpieczeństwo energetyczne:
Trzeba jak najszybciej oddać do użytku gazoport w Świnoujściu.
Przed przeszło siedmiu laty kiedy Prawo i Sprawiedliwość było przy władzy, miało właściwe rozeznanie w sytuacji geopolitycznej. To wtedy podjęło decyzję o dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, którego elementem była budowa gazoportu w Świnoujściu. Rząd PO –PSL opóźnia inwestycje, bo sobie z  nią z jakiegoś powodu nie radzi. Przesuwano terminy, zmieniano dyrektorów, dochodziło do upadku przedsiębiorstw, były groźby strajków.
Należy renegocjować pakiet klimatyczny, który jest morderczy dla polskiej gospodarki węglowej.
Nie możemy dopuścić do zaostrzenia ograniczeń emisji CO2 po roku 2020. Musimy renegocjować pakiet klimatyczno-energetyczny, który jest wyjątkowo szkodliwy dla polskiej gospodarki opartej na węglu. Ten rząd nie dostrzega naszego atutu jakim jest polski węgiel.
Natychmiast potrzebujemy ustawy o wydobywaniu gazu łupkowego.
Od 2 lat w Sejmie leży projekt PiS w tej sprawie. Największe firmy uciekają z naszego kraju.
Potrzebujemy połączeń z zachodnim systemem gazowym przez Danię. Potrzebujemy połączeń z zachodnim systemem gazowym i dlatego trzeba wrócić do koncepcji budowy interkonektora gazowego między Polską i Danią, to znaczy powrócić do koncepcji “Baltic pipe” tzn. połączenia gazowego z Danią przez Morze Bałtyckie.
5. Musimy wrócić do koncepcji budowy ropociągu Odessa-Brody-Płock- Gdańsk.