Afera outsorcingowa po kontroli NIK – „rząd PO-PSL reagował bardzo opieszale”

Od co najmniej 3 lat trwa walka poszkodowanych przedsiębiorców z całej Polski w aferze outsorcingu pracowniczego. Oszustw dopuszczał się Zdzisław K. – właściciel kilku spółek, których głównym celem było przejmowanie pracowników i zatrudnianie ich przy redukcji kosztów, nie opłacając składek ZUS i zaliczek na podatek dochodowy.
Ponad 300 firm zatrudniających 15,3 tys. pracowników głównie z województwa mazowieckiego i podkarpackiego padło ofiarą nieuczciwych działalności spółek Royal spółka z o.o., Centrum Niderlandzkiego spółka z o.o., K.U.K.-E.F.I. Internationale Logistik + Handels + Beteiligungs + Verwaltungs Polska spółka z o.o. i Przedsiębiorstwem Amerykańsko-Polskim „SAC-MET” spółka z o.o.  Najbardziej bulwersujące w tej sprawie jest jednak to, że rząd PO-PSL w czasach, gdy jeszcze można było stanąć w obronie poszkodowanych przedsiębiorców, nie zrobił nic, by ich uchronić, ostrzec czy wcześniej skontrolować zaangażowane w sprawę urzędy skarbowe i  ZUS.
Problem dotyczy także firm z naszego regionu, m.in. WUCh “PZL-Dębica” S.A. W pomoc zaangażował się m.in. poseł Jan Warzecha, wielokrotnie składając interpelacje, zapytania, oświadczenia, uczestnicząc w posiedzeniach komisji sejmowych.
Na ten temat pisze także dziennik „Rzeczpospolita”.