Tusk będzie przewodniczącym Rady UE

Premier polskiego rządu Donald Tusk obejmuje stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej od 1 grudnia 2014 roku.

Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie:
Gratulujemy Tuskowi osobistego sukcesu, ale chcielibyśmy za rok i za dwa lata gratulować dobrego wykorzystania tego stanowiska dla Polski i Polaków. Mamy nadzieję, że wybór Donalda Tuska na tę funkcję odczują przede wszystkim zwykli Polacy. Czego jeszcze Prawo i Sprawiedliwość oczekuje?
Spadku ceny gazu, bo Polacy płacą niezwykle dużo za gaz, dwa razy więcej, niż w innych krajach UE. Czekamy na konkretne rozwiązania i decyzje, które zmienią tę niekorzystną sytuację.Oczekujemy na zmiany niekorzystnego pakietu klimatycznego. Jego zapisy ograniczają szanse rozwojowe gospodarki naszego kraju opartego na węglu, który z punktu widzenia merytorycznego jest absurdem. Oczekujemy także wyrównania dopłat dyskryminujących polskich rolników. Tusk powinien odważnie walczyć np. z oskarżaniem Polaków o udział w holokauście i o polepszenie wizerunku Polski na świecie. Nowa pozycja Tuska jest do tego bardzo dobra. Niepokoją natomiast  już jego wypowiedzi, że teraz będą się dla niego liczyć bardziej interesy europejskie, a krajowe pójdą na bok.
PiS zawsze wspierało Polaków na funkcjach międzynarodowych – tak było w przypadku Jerzego Buzka, kiedy został wybrany szefem PE, czy Włodzimierza Cimoszewicza, który był brany pod uwagę na ważne stanowisko w Radzie Europy.
Nasza partia ocenia 7 lat rządów Tuska  negatywnie. Tusk zostawia po sobie kraj z wieloma niezałatwionymi sprawami. Patologii z taśm PO nie da się naprawić wyjazdem Tuska. Są nią dotknięci najważniejsi politycy PO. Uważamy, że był bardzo złym premierem, jednak życzymy mu na nowym stanowisku jak najlepiej, mając na uwadze interesy Polski. Już teraz rodzi się pytanie, czy będzie to wyłącznie sukces osobisty, czy też sukces Polski.