10 prywatnych pytań do Mariusza Trojana

“Jako mały chłopak chciałem zostać – jak większość moich kolegów – sportowcem. Marzyłem, żeby grać w siatkówkę, ale niestety „aż tak bardzo wysoki nie jestem…” “.
10 prywatnych pytań do Mariusza Trojana
1. Kim jako dziecko chciał pan zostać w przyszłości?
Jako mały chłopak chciałem zostać – jak większość moich kolegów – sportowcem. Marzyłem, żeby grać w siatkówkę, ale niestety „aż tak bardzo wysoki nie jestem…”.
Chciałem też zostać zapaśnikiem, w końcu jestem dębiczaninem, a Dębica w tamtym czasie słynęła z zapasów na całym świecie. Ale moi rodzice nie byli zachwyceni wyborem tej dyscypliny i tak sport uprawiam tylko amatorsko.
2. Jakie wydarzenie z życia osobistego miało na Pana największy wpływ?
Ogłoszenie stanu wojennego i aresztowanie mnie jako studenta działającego w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów.
14 grudnia  1981 roku wraz z grupą moich koleżanek i kolegów – studentów uczestniczyliśmy w strajku okupacyjnym na terenie  Państwowej Fabryki Wagonów „Pafawag”. Razem z załogą zakładu protestowaliśmy przeciw wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce oraz aresztowaniu i internowaniu działaczy opozycji antykomunistycznej.
W nocy oddziały ZOMO, burząc czołgami i wozami pancernymi mury, wdarły się na teren zakładu, niszcząc wszystko, z wyposażeniem fabryki włącznie.
Bardzo baliśmy się wtedy o swoje życie, ale i o Polskę…. Zostałem aresztowany i tych wydarzeń z tamtych lat nie zapomnę do końca życia.
3. Kto jest dla Pana największym autorytetem?
Zdecydowanie Jan Paweł II, podobnie jak dla większości Polaków.
Jak sądzę, na przełomie XX i XXI wieku nie było nikogo, kto mógłby dorównać Papieżowi Janowi Pawłowi II.
4. Gdzie się Panu najlepiej odpoczywa?
Bardzo lubię aktywny wypoczynek i jak tylko obowiązki zawodowe mi na to pozwalają, staram się spędzać czas na świeżym powietrzu. Najlepiej czuję się i odpoczywam w gronie moich najbliższych, żony, dzieci i przyjaciół.
5. Jaką Pan dostrzega u siebie największa wadę?
Nie ma ludzi bez wad i ja też pewnie nie jestem ich pozbawiony. Pewnie więcej na ten temat mogłaby powiedzieć moja żona, dzieci, czy znajomi, a może współpracownicy…Aż boję się pomyśleć, co by napisali tutaj.
6. Kto skomponowałby ścieżkę dźwiękową do Pana życia?
Mój sposób widzenia świata i ludzi oraz wielki szacunek do drugiego człowieka wyniosłem z domu rodzinnego, a potem ścieżkę, nie tylko muzyczną skomponowała” moja żona.
Duży wpływ na moje życie miał też okres studiów i zaangażowanie oraz walka o przestrzeganie praw człowieka, poszanowanie swobód politycznych oraz demokratyzację życia akademickiego w ramach Niezależnego Zrzeszenia Studentów. A muzycznie pewnie Roger Waters i zespół Pink Floyd, a także nasz narodowy bard, pisarz i poeta – Jacek Kaczmarski
7. Trzy cechy, które najbardziej Pan ceni u człowieka to…?
Mądrość, uczciwość, lojalność, a także jako czwarta, ale bardzo ważna – poczucie humoru i dystans do siebie.
8. Książka i film, które wywarły na Panu największe wrażenie?
Bardzo lubię i cenię książki Waldemara Łysiaka z „napoleońskiego” okresu jego twórczości, zwłaszcza „Szachista” przypadł mi do gustu.
Natomiast z filmami mam większy problem. Z pewnością  epopeje narodowe jak np. „Ogniem i mieczem”, czy „Quo Vadis”, ale też filmy psychologiczne szczególnie Krzysztofa Kieślowskiego, czy też „Lot nad kukułczym gniazdem”  w reżyserii Milosa Formana.
9. Proszę wymienić ulubioną i uprawianą przez Pana dyscyplinę sportu
Bardzo lubię sport. Kibicuję prawie wszystkim polskim sportowcom i chętnie uczestniczę i wspieram lokalne wydarzenia sportowe.
Czynnie staram się grać w piłkę nożną, jeździć na nartach, a także „uczę się” razem z moją żoną grać w tenisa.
10. Kto według Pana jest polskim sportowcem wszechczasów?
Trudno wymienić tylko jednego sportowca, ponieważ na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat mieliśmy bardzo wielu znakomitych Polaków osiągających sukcesy na całym świecie, jak np. Irena Szewińska, Adam Małysz i oczywiście  związani z naszym miastem bracia Kazimierz i Józef Lipieniowie.