Wizyta w dębickim oddziale PKP Cargo

Nie wszyscy wiedzą, że „dobra zmiana” wprowadzana przez rząd PiS, ożywiła także jedną z dębickich firm, a nawet zapobiegła jej zamknięciu.
Za czasów rządów PO-PSL w sekcji PKP Cargo w Dębicy stopniowo ograniczano działalność. W końcu filia została zamknięta, a w sierpniu 2014 roku z Dębicy przesunięto 140 pracowników do hali napraw w Tarnowie i innych miejsc. Pomimo protestów, interwencji oraz prób poszukiwania wsparcia, związani od lat z Dębicą pracownicy musieli dojeżdżać od 35 do 65 kilometrów do pracy. Było to dla nich bardzo duże utrudnienie. Niektórzy z nich, aby dojechać na godzinę 6:00, musieli wstawać około 3:00 nad ranem.
Po zmianie władz PKP CARGO S.A. za rządu Prawa i Sprawiedliwości zdecydowano się przywrócić pracę w Dębicy. Tym samym Sekcja Utrzymania i Napraw w Dębicy od 1.08.2016 r. działa na nowo  w ramach Południowego Zakładu Spółki PKP CARGO S.A. na działce położonej przy ulicy Kościuszki 50. W sekcji zatrudnionych jest obecnie 76 pracowników. Pracują teraz w pobliżu miejsca zamieszkania, co bardzo doceniają również ich rodziny.
Załoga dębickiego PKP Cargo zajmuje się naprawami żurawi kolejowych, naprawami i kasacjami zderzaków do wagonów kolejowych, naprawą chwytaków dla żurawi. Place wokół budynków wypełnione są hałdami zderzaków czekających na fachową regenerację. W zespole dębickiej sekcji jest trzech pracowników administracyjnych, ośmiu ds. utrzymania obiektów, a pozostali to pracownicy zatrudnieni bezpośrednio przy naprawach, remontach, regeneracji.
Naprawy żurawi kolejowych, zderzaków do wagonów i chwytaków odbywają się w ogrzewanej hali naprawczej o powierzchni około 1750 m oraz pomieszczeniach warsztatowych o powierzchni 325 m. W obiektach znajdują się również pomieszczenia biurowe o powierzchni około 200 m. Jak mówi naczelnik dębickiej sekcji – Krzysztof Tryba – na brak zamówień dębicki zakład nie narzeka i nawet zapowiada, że planuje zwiększenie zatrudnienia szczególnie w tym roku, ze względu na to, że do napraw okresowych przewidzianych jest dużo więcej wagonów PKP Cargo, a potencjał naprawczy w sekcji Dębica pozwala w pełni zapewnić części wymienne do tych wagonów. PKP poszukuje szczególnie młodych fachowców i specjalistów w wąskich specjalnościach, których – ma nadzieję – wyszkolą lokalne szkoły zawodowe.
Warto dodać, że podobna sytuacja jak z zakładem w Dębicy kilka lat temu za rządów PO-PSL miała miejsce w przypadku pracowników z Nowego Sącza, Stróż czy Jasła, których również przemieszczono do pracy w Tarnowie, pozostawiając dotychczasowe obiekty bez wykorzystania.