Nowelizacja ustawy o mediach publicznych – czy wreszcie będzie obiektywniej?

Podczas dzisiejszego połączonego posiedzenia Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu posłowie rozpatrywali projekt zmiany ustawy o radiofonii i telewizji. Jak można przeczytać w uzasadnieniu, będzie ona stanowić pierwszy etap reformy polskich mediów publicznych, zmierzającej do ustanowienia systemu mediów narodowych. Z dniem wejścia w życie nowelizacji m.in. wygasną mandaty dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych spółek „Telewizja Polska – Spółka Akcyjna” i „Polskie Radio- Spółka Akcyjna”, na których miejsca przez ministra skarbu państwa powołani zostają nowi. W przypadku 17 spółek radiofonii regionalnej będzie to następować stopniowo, w miarę zmian dokonywanych w składach ich organów. Projektowane zmiany w ustawie mają przyczynić się nie tylko do obniżenia kosztów zarządzania spółkami publicznej radiofonii i telewizji, ale także do przywrócenia w nich standardów zawodowych i etycznych, jakich wymaga realizacja misji publicznej.
Nietypową propozycję dotyczącą reformy mediów publicznych na posiedzeniu komisji zaproponował natomiast poseł Piotr Liroy-Marzec, który zgłosił wniosek formalny o całkowitą likwidację telewizji publicznej: – Nie potrzebujemy jej w dzisiejszych czasach w ogóle. Czy ktoś w ogóle brał to pod uwagę? W dobie streamu dużo się zmieniło. W tej chwili jest to skamielina, za cztery lata to będzie śmierdzący trup.
Art. 21 nowelizowanej ustawy o radiofonii i telewizji zakłada także, że „publiczna radiofonia i telewizja realizują misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu.
Nie da się nie zauważyć, że wyżej wymienionych cech mediów publicznych w ostatnich miesiącach, a może nawet latach, stanowczo brakowało. Wystarczy spojrzeć na analizy rozkładu czasu antenowego w stacjach TVP. Był on skandalicznie nierównomierny. W samym tylko listopadzie w TVP Info częściej niż prezydent Andrzej Duda i urzędnicy jego kancelarii pokazywani byli posłowie partii Ryszarda Petru. Nawet była partia rządząca – Platforma Obywatelska znajduje się na odległych miejscach, jeśli chodzi o pojawianie się w TVP.
Miejmy nadzieję, że nowelizacja ustawy przyczyni się do poprawy jakości, rzetelności i przede wszystkim – obiektywizmu materiałów prezentowanych w publicznych stacjach telewizji i radia, które przecież utrzymuje – nikt inny, jak tylko całe społeczeństwo z podatków i opłat abonamentowych…
Komisji do Spraw Energii i Skarbu Państwa Komisji Kultury i Środków Przekazu