Od wczoraj z Dębicy pojedziemy pociągiem Pendolino

Od 13 grudnia z dębickiego dworca PKP pasażerowie chcący udać się do Warszawy, Krakowa, Gdyni, czy Rzeszowa mogą podróżować nowoczesnymi pociągami Pendolino. Chociaż komfortowe i o futurystycznym wyglądzie, to jednak – jak twierdzą niektórzy – nie dorównują polskim pociągom Pesa Dart.
PKP InterCity w 2013 r. kupiło 20 pociągów Pendolino pochodzących z fabryki Alstom. Koszt zakupu składów sięgał 400 mln euro (ok. 1,7 mld zł), ale razem z budową centrum serwisowego i utrzymaniem przez 17 lat musieliśmy wydać 665 mln (2,5 mld zł).
Trzeba podkreślić, że polskie pociągi Pesa Dart są tańsze od Pendolino. Kosztują 50 mln zł, podczas gdy Pendolino jest o 34 mln zł droższe.
Również w kwestii dostępu do Internetu i ułatwień łączności telefonicznej wygrywa Pesa. Przy jego produkcji uwzględniono udogodnienie dla podróżnych, którzy mogą swobodnie korzystać z Wi-Fi. W Pendolino tego nie ma. Dodatkowo w pociągach Pesy można swobodniej rozmawiać przez telefon komórkowy. Zostały tam bowiem zamontowane wzmacniacze sygnału. Jadąc Pendolino, trudno będzie nam porozmawiać przez telefon.
Zarówno Pesa Dart jak i Pendolino mają swoich fanów i przeciwników, to jednak nie ma wątpliwości co do tego, że dębiczanie mogą cieszyć się z całkiem niezłych i szybkich połączeń bezpośrednich z różnymi miastami Polski. Przykładowo – do Warszawy Pendolino jedzie nieco ponad 3,5 h.