Historyczny sukces tenisistek stołowych Tarnobrzega – 29 maja 2015r.

Europejski puchar od wczoraj należy do tenisistek stołowych SPAR-Zamku! W pierwszym meczu drużyna z Tarnobrzega wygrała 3:1, a wczoraj 3:2 i to ona zdobyła Puchar Europy ETTU. Poseł Jan Warzecha cieszył się wraz z publicznością z ogromnego sukcesu podkarpackiej drużyny – 25-krotnych mistrzyń Polski. W pierwszym pojedynku zmierzyły się dwie zawodniczki urodzone w Chinach a posiadające obecnie niemieckie obywatelstwo. Han Ying rozpoczęła piorunująco i przy aplauzie kibiców zdobywała punkt za punktem, obejmując prowadzenie 7:0 i wygrywając seta do dwóch. W drugiej partii nie było już tak łatwo, do stanu 5:5 trwała wyrównana walka, ale “Hani” triumfowała. Jednak w trzecim secie Schreiner pokazała “pazurki”, przedłużając swoje nadzieje na triumf. Podrażniło to na tyle Han Ying, że ta w czwartej partii objęła prowadzenie 4:0 i spokojnie pilnowała wyniku, wygrywając pojedynek i przybliżając nasz zespół do triumfu. W drugiej grze Czeszka Renata Strbikova zmierzyła się z kolejną reprezentantką Niemiec Wu Jiaduo. W pierwszej partii zacięta gra trwała do stanu 8:8, później trzy punkty z rzędu przy burzy braw kibiców zdobyła Strbikova. W drugim secie wszystko przebiegało po myśli Strbikovej, ale od wyniku 8:5 zaczęła grać nerwowo. W efekcie przy stanie 10:8 nie wykorzystała dwóch setboli, przy 12:11 kolejnego i w efekcie przegrała tę partię. Podbudowana takim obrotem sprawy Niemka poczuła się pewnie i ku rozpaczy tarnobrzeskich kibiców rozstrzygnęła dwa kolejne sety na swoją korzyść. Do trzeciej gry podeszły Li Qian oraz Fu Yu. Wiadomym było, że wygranie jednej partii przez “Małą” zagwarantuje naszej drużynie zdobycie pucharu i odniesienie historycznego sukcesu. Niektórzy zadawali sobie pytanie, czy silna psychicznie Li Qian w tym ważnym momencie poradzi sobie z presją. Tak się jednak nie stało. Pierwszy set “zmroził” kibiców, bowiem Li Qian nie miała w nim nic do powiedzenia i tylko do stanu 2:3 toczyła wyrównaną walkę. W drugiej partii równo było do stanu 6:6, później zawodniczka TT Metz uciekła. W trzeciej partii od stanu 3:4 Li Qian znów nie miała już nic do powiedzenia. Rywalka po prostu grała świetnie, zrobiło się wręcz przerażająco. Cała nadzieja była w Han Ying, która zmierzyła się ze swoją koleżanką z reprezentacji Niemiec Wu Jiaduo. Pierwszy set był horrorem, Jiaduo nie wykorzystała dwóch setboli i właśnie sama za drugim setbolem triumfowała. W tarnobrzeskiej ekipie nastąpiła eksplozja radości, kolejny set Han Ying wygrała, ale trzecią i czwartą partię przegrała. Doszło do decydującego seta, który po wielkich emocjach wygrała Han Ying. Dzieła dokończyła Strbikova, która ograła Shreiner i w tarnobrzeskiej hali rozpoczęło się świętowanie.

Opis wydarzenia: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150529/SPORT06/150528552