Posłowie w Stadninie Koni Walewice i Mazowieckim Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Łowiczu

Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi pod przewodnictwem posła Krzysztofa Jurgiela, byłego ministra tego resortu, udała się z wizytacją do Stadniny koni Walewice, która jest spółką strategiczną Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa nadzorowaną przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Pod nieobecność prezesa spółki jej sytuację finansową przedstawił dyrektor. Stadnina prowadzi hodowlę angloarabów w czystości rasy. Jej konie wielokrotnie zdobywały czempionaty na Krajowych Wystawach Zwierząt Hodowlanych oraz czempionaty sportowe. Jak mówił dyrektor, najbardziej deficytowe są jednak stada ogierów przeznaczone do hodowli zarodowej. Wyjaśnił, że Unia nie dofinansowuje hodowli, w związku z tym od 2007 roku nie ma dopłat do takiej działalności. Wcześniej ANR dopłacała nawet ponad 5 tys. zł do jednego zwierzęcia. Nie trudno się domyślić, że utrzymanie takich koni jest niezwykle kosztowne, a w ostatnim czasie nie ma na nie zbytu w naszym kraju. Stadnina koni Walewice jest w trudnej sytuacji finansowej, w związku z czym wizytacja członków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi miała na celu także sprawdzenie, czy nie wystąpiły przypadkiem błędy w zarządzaniu, które doprowadziły do pogorszenia się wskaźników ekonomicznych i problemów finansowych spółki. Posłowie wyrażali obawy, czy mimo podejmowanych przez Agencję działań, będzie można utrzymać polską hodowlę koni. Likwidacja czy prywatyzacja byłyby ogromną stratą, ponieważ zarodowa hodowla koni to wielopokoleniowy dorobek. Polska ma w tym zakresie duże osiągnięcia, sporo trudu kosztowało także odbudowywanie jej w okresie międzywojennym i utrzymanie po wojnie. Sprawa tej spółki oraz Mazowieckiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Łowiczu będzie jeszcze przedmiotem obrad Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.