Spotkanie opłatkowe dębickiego Koła Pszczelarzy

W niedzielę 19 stycznia poseł Jan Warzecha uczestniczył w spotkaniu noworocznym zorganizowanym przez Zarząd Dębickiego Koła Pszczelarzy w Domu Kultury Firmy Oponiarskiej w Dębicy.
W swoim przemówieniu poseł zwracał uwagę na złe nawyki żywieniowe szerzące się wśród Polaków. – W Polsce jest aktualnie 310 restauracji McDonalda i dziesiątki tysięcy innych fastfoodów i pizzerii – mówił podczas spotkania poseł Jan Warzecha. – W 1992 roku w pierwszym punkcie restauracji McDonald’s w dniu otwarcia w Warszawie dokonano ponad 13,3 tys. zamówień. Pół roku później został pobity rekord w Katowicach: 13,6 tys. zamówień. Nasi rodacy, szczególnie młode pokolenie żywią się bardzo niezdrowo. Tyją już od najmłodszych lat, u dzieci powszechne są alergie przeradzające się w astmę. Poseł zaznaczał, że do złego stanu zdrowia Polaków przyczynia się także nieudolna służba zdrowia – na niektóre usługi medyczne trzeba czekać ponad rok. Dlatego też niezwykle ważne jest zrozumienie wielkiej wartości produkcji żywności naturalnej, w której jednym z najzdrowszych produktów jest miód – produkowany w Polsce przez prawie 1 mln pni pszczelich pod opieką około 50 tys. pszczelarzy. – Dla nikogo nie jest tajemnicą, że miód ma działanie lecznicze, profilaktyczne, bakteriostatyczne, odtruwające – dodał poseł. – Nie wspominając już o wspaniałym smaku i aromacie. Na spotkaniu zarząd dębickiego Koła Pszczelarzy przedstawił posłowi problemy, z którymi w ostatnich latach borykają się pszczelarze. Jak mówił Jacek Babicz, prezes dębickiego Koła, hodowcy coraz częściej napotykają na liczne trudności w swojej pszczelarskiej działalności. – Od 2014 roku rząd wprowadził generujące wysokie koszty zaostrzenia przepisów związanych z dodatkowymi badaniami pszczół i miodów. Leki, którymi leczymy pszczoły są coraz droższe, a refundacja wynosi już tylko 70 % – mówił Babicz. – Poza tym mamy problemy z występowaniem o dofinansowania unijne, które nie trafiają bezpośrednio do pszczelarzy, ale najpierw do różnego rodzaju pośredników. Przykładowo, o dofinansowania pszczelarze mogą występować tylko poprzez Polski Związek Pszczelarski, a nie indywidualnie. Prezes dębickich pszczelarzy podkreślał, że jeśli w dalszym ciągu chcemy cieszyć się ze zdrowego i smacznego miodu, to władze kraju muszą wziąć pod uwagę problemy i potrzeby hodowców. Przy okazji spotkania noworocznego poseł życzył pszczelarzom, by swoją pasję przekazywali kolejnym pokoleniom chętnym do opieki nad pszczołami i pasiekami. – Życzę, abyśmy zdołali obronić się od importu miodów fałszowanych, które bardziej szkodzą pszczelarzom niż waroza – mówił poseł. – Niech Polska pozostanie „miodem płynąca”, a miód i jego pochodne lekiem dla duszy i ciała.