“Nasz Polski Dom” – Zofia Gołąb

Biuro Poselskie odwiedziła dębicka poetka – Pani Zofia Gołąb, autorka książki pt. „Poszukiwanie straconych lat”. Napisała utwór patriotyczny na I Konkurs Wiedzy „Działalność polityczna Lecha Kaczyńskiego i jego rola w odbudowie niepodległej Polski”, jednak jest to konkurs przeznaczony wyłącznie dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, toteż wiersz został podarowany posłowi w prezencie, jako wyraz uznania dla jego pracy.

Nasz Polski Dom

Budujemy wspólny dom, a on?
Ciągle nam się wali,
Czyż byśmy go źle budowali?

Więc dlaczego?
Przecież go pięknie nazwano-
Dom Polski Ludowej
Tej Gomułkowskiej, Bierutowej.

To dom z cementu i stali
Tej, którą nam na kartki wydali.

Nie wytrzymał, prysnął jak bańka mydlana.
Nie ma już domu, ale została partia
Przez wielu tak ukochana.

Dom nie wytrzymał, partia przetrwała
I nie najgorzej dalej się miała.
I stan wojenny jej nie naruszył –
Kamiennych sumień także nie skruszył.

Nocne łapanki, bicia więzienia
Nocą grudniową
Dlaczego? Po co? Dla otrzeźwienia,
By zrozumiały bandy ze stoczni,
Że damy radę, a jeśli trzeba – pomogą obcy.

Mknęły więźniarki okratowane, przez całe noce,
A tłumy ludzi bite i lane,
Przez ścieżki zdrowia przebrnąć musiały
Leżały trupy, padały strzały.

Pan Jaruzelski w kornej swej mowie
Znamienne słowa publicznie powie –
Lepsze z gorszego wybrać musiałem,
Więc się nie dziwcie, że tej decyzji nie zaniechałem.

W aureoli na łysej głowie
Ma się dziś świetnie – jak bohater narodowy
Chylą się przed nim dostojników głowy.

Tak z biegiem czasu rodzą się rady dziwnego stołu
Zasiedli wszyscy, ci z góry i z dołu.
Tu powstają zręby pod dom wyjątkowy,
Nie zmogą go wichry ni burze dziejowe.

Pomieści on wszystkich, od prawa do lewa,
Bo tutaj właśnie, myśl nowa – myśl polska dojrzewa.
W nim cała drużyna śpiewa zgodnym chórem,
Jak dobrze i miło w tym domu się mieszka –
Ten stary przyjaciel, ten nowy koleżka.

Wspólne ideały i wspólne zadania,
Tu trzeba coś zmienić,
A tu, tak wiele do sprywatyzowania.

Jak grzyby po deszczu nowe partie rosną
Pełne ideałów, zapału i troski
O byt narodowy, o własne mieszkania.
W ten sposób nam kwitnie też Rzeczpospolita,
Czy będzie to dom dla wszystkich?
Nikt o to nie pyta.

Dojrzewa świadomość przeciętnej ludności,
Pracują bez przeszkód cwaniacy.
Dom ten nowoczesny aż trzeszczy w posadach
Szczęścia znów nie mają Polacy.

Autorka: Zofia Gołąb