Jarosław Kaczyński pokazał rządowi czerwoną kartkę

 

Od odśpiewania hymnu na placu  Trzech Krzyży w Warszawie rozpoczęła się manifestacja przeciwko podwyższaniu wieku emerytalnego. Jarosław Kaczyński jako wyraz sprzeciwu wobec prowadzonej przez Donalda Tuska polityki pokazał rządowi czerwoną kartkę. „Chcemy ją pokazać, bo naprawdę dosyć tego” – podkreślił. W manifestacji uczestniczyło wiele tysięcy Polaków.
„Polacy zostali oszukani. My będziemy protestować przeciw tej tzw. reformie i innym wydarzeniom, które mają miejsce w naszym kraju” – powiedział Prezes PiS. „Będziemy protestowali przeciw temu, żeby władza oszukiwała obywateli” – zaznaczył.
„Trzeba chcieć, trzeba mieć władzę, która nie jest zależna od możnych, władzę uczciwą, patriotyczną” – mówił.
Manifestujący ruszyli w stronę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, śpiewając pieśń Jana Pietrzaka „Żeby Polska była Polską”. Trzymali biało czerwone flagi i transparenty m.in. z hasłami „Brońmy swoich praw”, „Ręce precz od emerytur”, „Władza wasza, bieda nasza”, „Dość Tuska miłości, chcemy godnej starości”. Pod budynkiem Kancelarii Premiera wznieśli w górę czerwone kartki jako wyraz protestu wobec rządu Tuska.
Wtedy głos zabrał ponownie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS podziękował zebranym za przybycie. „Jeśli chcemy walczyć o swoje prawa, musimy demonstrować” – podkreślił. „Polskie społeczeństwo ma dzisiaj płacić rachunek za kilka lat skrajnie nieudolnych rządów” – powiedział. Jarosław Kaczyński przywołał prawidłowość, która jego zdaniem dobrze charakteryzuje rządy Tuska. „Jest zasada bardzo wyraźna i nikczemna: czym ktoś słabszy, tym ma więcej płacić” – powiedział.
„Uderzono w najsłabszych, w tych, którzy nie mogą się bronić” – powiedział. „Liczono na to, że solidarność w Polsce została zapomniana” – zaznaczył. „Dzisiaj mówimy Tuskowi: nie została zapomniana. Jeśli nie wierzy, niech wyjrzy przez okno”- mówił, wskazując na okno budynku Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Jak zapewnił, Prawo i Sprawiedliwość będzie bronić „słabszych, chorych, emerytów (…) uczniów, polskiej rodziny, polskich samorządów (…) – wyliczał. „Będziemy bronić inwestycji, na które były pieniądze, a teraz tych pieniędzy nie ma” – podkreślił.
„Wczoraj mogłem zobaczyć papiery, które pokazują kolejny fakt. Ci, którzy dokonali likwidacji Stoczni Gdyńskiej mają na tym zarobić po 11 milionów złotych – powiedział. „To wystarczy dla kilkudziesięciu pracowników na całą ich drogę zawodową” – dodał „Otrzymują i zyskują ci, którzy niszczą, a nie ci którzy budują” – stwierdził. Wokół rozległy się okrzyki: „Złodzieje, złodzieje”.
„W naszym społeczeństwie jest ogromny potencjał inwencji, pracowitości. Moglibyśmy iść do góry jak rakieta, a idziemy z ogromnym bólem” – podkreślał Jarosław Kaczyński. „Rządzą ci, którym trzeba pokazać czerwoną kartkę. Dosyć tego” – wzywał Prezes PiS. „Za to, że nie szanują Polaków, nie szanują Polski i siebie nie szanują. Smoleńsk jest tego najlepszym przykładem” – powiedział. Zebrani odpowiedzieli okrzykami „Chcemy prawdy o Smoleńsku”.
„Póki jest tutaj ten premier i jego kompania, póty prawdy się nie dowiemy. Potrzebujemy w Polsce nowej władzy i będziemy ją mieli!” – podsumował Jarosław Kaczyński. Na zakończenie manifestujący odśpiewali hymn narodowy. 

źródło: www.pis.org.pl