Budowa węzła autostradowego w okolicach Pilzna nie ma uzasadnienia

 

Nie takiej odpowiedzi spodziewali się posłowie Jan Warzecha i Bogdan Rzońca. Udzielił jej Zbigniew Rynasiewicz – sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju i zarazem szef Platformy Obywatelskiej na Podkarpaciu. Pomimo tej niesatysfakcjonującej odpowiedzi posłowie postanowili nie ustawać w zabiegach o to, aby w perspektywie 10 -20 lat taki zjazd powstał.
Zachęcamy do zapoznania się z pełnym tekstem interpelacji i jej odpowiedzią.

Poseł Jan Warzecha juz wcześniej kilka razy upominał się w Sejmie o utworzenie w okolicach Pilzna węzła autostrady A4. Byłby połączeniem drogi krajowej nr 73 biegnącej z Jasła do Pilzno. Droga ta charakteryzuje się bardzo dużym natężeniem ruchu około 9 tys. pojazdów na dobę. W swoim przemówieniu wygłoszonym 8 października 2014 r. na 77. posiedzeniu Sejmu w punkcie “Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2015” poruszał także inne ważne kwestie związane ze zjazdami z autostrady A4 na Podkarpaciu.

https://www.janwarzecha.pl/aktualnoci/5-aktualnosci/628-pose-warzecha-upomina-si-w-sejmie-o-wze-autostrady-w-pilnie.html

Interpelacja

Odpowiedź

Betlejemskie Światło Pokoju 2014

W poniedziałek 22 grudnia do Biura Poselskiego Posła na Sejm RP Jana Warzechy trafiło Betlejemskie Światło Pokoju. Podobnie jak w zeszłym roku przyniósł je Mateusz Cebula – Komendant Hufca ZHP Dębica, Zastępca Komendanta Chorągwi Podkarpackiej ZHP. Światło to, przekazywane sztafetą wprost z Betlejem, w okresie Świąt Bożego Narodzenia ma symbolizować pojednanie, współpracę, braterstwo, poświęcenie, wiarę i nadzieję.
W kościele pw. św. Józefa Robotnika, w niedzielę 14 grudnia o godzinie 10:00 harcerki i harcerze Związku Harcerstwa Polskiego otrzymali od słowackich skautów Betlejemskie Światło Pokoju. Tym pięknym gestem rozpoczęła się jego wędrówka zapoczątkowana w Betlejem. Potrwa ona do 24 grudnia.
Tegorocznej edycji akcji przyświeca hasło:
POKÓJ JEST W NAS!

„Zacznijcie dzieło pokoju w sobie, byście sami napełnieni pokojem mogli nieść pokój innym”. Święty Jan Paweł II.

Związek Harcerstwa Polskiego uczestniczy w betlejemskiej sztafecie od 1991 r. Jak mówią harcerze, choć na co dzień  sami starają się czynić świat nieco lepszym, to poprzez Betlejemskie Światło Pokoju chcą, by tego zadania podjął się każdy człowiek.

Problemy z abonamentem radiowo-telewizyjnym

Jak można uzyskać zwolnienie z konieczności uiszczania opłaty abonamentu radiowo-telewizyjnego? Komu takie zwolnienie przysługuje? Gdzie złożyć stosowny wniosek i od kiedy otrzymuje się zwolnienie?
W 2008 r. polski parlament uchwalił ustawę zwalniającą emerytów i rencistów z płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego. Tym samym ponad 2,8 mln gospodarstw domowych przestało opłacać abonament. W ostatnim czasie jednak, na wniosek Poczty Polskiej, komornicy na terenie całego kraju masowo dokonują zajęć egzekucyjnych rent i emerytur za nieopłacany abonament radiowo-telewizyjny. Jak podaje KRRiT, zadłużenie polskich gospodarstw domowych w pierwszych trzech kwartałach 2014 r. wyniosło 360,3 mln zł.

Wiele osób jednak nie wie, że istnieje szereg warunków, które uprawniają do zwolnienia z płacenia tego abonamentu. Warto się jednak pospieszyć ze złożeniem stosownego wniosku, ponieważ nawet osoby ustawowo zwolnione z opłacania abonamentu, chcąc wyrejestrować się z listy osób zobowiązanych do wnoszenia opłat radiowo-telewizyjnych, muszą dokonać uregulowania zaległych opłat (jeśli takie mają) wraz z odsetkami i opłatą egzekucyjną, czyli ok. 1800 zł.

Opłatę abonamentową uiszcza się z góry do 25. dnia pierwszego miesiąca okresu rozliczeniowego. Ważny jest dzień, w którym dokonujemy płatności, a nie ten, w którym ta płatność wpływa na rachunek bankowy Poczty Polskiej. Jeśli spełniamy któryś z warunków uprawniających do zwolnienia z opłaty (patrz: pliki na końcu artykułu) trzeba wystąpić ze specjalnym wnioskiem do dowolnego urzędu pocztowego.

Należy:

  • przedłożyć dokumenty uprawniające do zwolnienia;
  • wypełnić dostępny na każdej poczcie formularz zwolnienia z opłat za używanie odbiorników RTV
  • przedłożyć druk oświadczenia (wzór w pliku poniżej).

Trzeba jednak pamiętać, że zgodnie z artykułem 4 ust. 4 ustawy o opłatach abonamentowych, osoby korzystające ze zwolnień od opłat mają obowiązek zgłosić na poczcie zmianę stanu prawnego lub faktycznego, która ma wpływ na uzyskane zwolnienia. Należy to zrobić w ciągu 14 dni od momentu, w którym taka zmiana nastąpiła. Na przykład, jeśli osoba bezrobotna znajdzie pracę, to musi o tym fakcie poinformować urząd pocztowy, w związku z czym niestety straci prawo do ulgi.

Zwolnienie od opłat abonamentowych przysługuje od pierwszego dnia miesiąca następującego po tym, w którym dopełniono formalności w urzędzie pocztowym. Przykładowo, jeśli ktoś wypełni niezbędne dokumenty na poczcie 17 grudnia, to będzie zwolniony z opłaty za RTV od początku stycznia następnego roku. Wypełnienie wniosku o zwolnienie z opłaty nie umożliwia cofnięcia nałożonych kar czy zaległych opłat.

Odbiorniki radiofoniczne i telewizyjne muszą być zarejestrowane na osobę uprawnioną do zwolnienia. Jeśli na przykład telewizor jest zarejestrowany na męża, a uprawnienie do niepłacenia zyskała żona, to należy na nią przepisać odbiornik i dopełnić formalności na poczcie.

Trzeba także zaznaczyć, że korzystanie z usług operatorów prywatnych telewizji (kablowych, cyfrowych) nie zwalnia z konieczności uiszczania abonamentu radiowo-telewizyjnego na poczcie. Opłata naliczana jest za posiadanie i używanie odbiornika, a nie za oglądanie konkretnych kanałów czy programów.

Od 2015 roku abonament RTV ma zastąpić opłata audiowizualna. Obecnie miesięcznie za korzystanie z odbiornika radiowego i telewizyjnego trzeba zapłacić 18,65 zł. Od przyszłego roku stawka może być niższa o ok. 5 zł.

Poniżej odpowiedź na interpelację posła Jana Warzechy w tej sprawie:

https://janwarzecha.pl/aktualnoci/5-aktualnosci/492-opaty-abonamentowe-krrit-warunki-zwolnienia.html

 

 Poniżej szczegółowy wykaz warunków, które zwalniają z konieczności uiszczania opłaty radiowo-telewizyjnej:

 

Brak zmian w konstytucji w sprawie Lasów Państwowych

Posłom koalicji PO-PSL nie udało się zmienić dotychczasowego zapisu konstytucji w sprawie Lasów Państwowych. Głosowanie odbyło się podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu (17 grudnia) około północy. Zmiana, której nie przyjęto, stanowiła, że lasy podlegające pod Skarb Państwa nie ulegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego.
W głosowaniu za zmianą opowiedziało się 291 posłów, 150 było przeciw. Ustawę o zmianie konstytucji Sejm uchwala większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Do większości konstytucyjnej zabrakło zatem pięciu głosów.
Najbardziej zainteresowani tą sprawą, czyli leśnicy, zdecydowanie skrytykowali pomysł rządu w sprawie takiej zmiany konstytucji. Zapisy zaproponowane w projekcie zakładały, że lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym. Jednak wyjątki od tej zasady, uzasadnione celami publicznymi lub celami zrównoważonej gospodarki leśnej, określa ustawa. Najwięcej emocji wzbudziły właśnie owe wyjątki: „cele publiczne” i „cele zrównoważonej gospodarki leśnej”. Jak alarmowali leśnicy, są to pojęcia niedookreślone, które dają zbyt dużą możliwość interpretacji, a więc dopuszczają, a wręcz ułatwiają działania na szkodę Lasów Państwowych. PiS zaproponowało w związku z tym poprawkę, która jednoznacznie miałaby zakazywać jakichkolwiek przekształceń własnościowych w lasach należących do Skarbu Państwa. Krótko mówiąc, PiS chciało zabezpieczyć lasy należące do pań stwa przed prywatyzacją. Poprawka opozycji została jednak odrzucona i głosowano nad pierwotną wersją projektu zmiany konstytucji.
Podobnie stało się z prawie 2,5 mln głosów sprzeciwu obywateli zbieranych w pierwszej połowie tego roku pod wnioskiem o referendum w sprawie ochrony prawnej Lasów Państwowych. Ostatecznie, mimo wymaganego poparcia społeczeństwa, referendum się nie odbędzie, ponieważ zeszłej nocy negatywnie rozpatrzono ten obywatelski „wniosek o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy przyszłości Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe i Polskiej Ziemi”.
Swoją drogą, ciekawi fakt, dlaczego zarówno wniosek o referendum, jak i głosowanie w sprawie poprawki konstytucji zostały zaplanowane na tak późną porę nocną (00:00-1:30)…? Konstytucja to przecież ustawa zasadnicza, wszelkie jej zmiany i poprawki są więc wyjątkowo ważne. Niezrozumiałe jest, by tak istotne kwestie ustalać na godziny nocne, gdy większość osób śpi, a ci, którzy nie śpią są po prostu zmęczeni…

O co chodzi w sprawie Via Carpathia? Dlaczego PO blokuje budowę tej drogi?

Podczas poniedziałkowego posiedzenia Komisji Petycji PE na wniosek europosłów Platformy Obywatelskiej zamknięto petycję dotyczącą budowy szlaku Via Carpathia. Dawała ona szansę na dalsze procedowanie tej sprawy na poziomie europejskim, wysłanie misji obserwacyjnej do naszego kraju, która mogłaby ocenić możliwość budowy Via Carpathia na całej jej długości w najbliższych latach, a także możliwość sporządzenia raportu PE i wywierania dalszej presji na polski rząd na rzecz budowy tej drogi.
Trzeba podkreślić, że nie ma w Europie Środkowo-Wschodniej dobrego połączenia drogowego między północą i południem kontynentu, dlatego uwzględnienie Via Carpathia jako jednego z głównych szlaków komunikacyjnych UE na całej długości (Kaunas – Białystok – Lublin – Rzeszów – Kosice – Miskolc – Debreczyn – Oradea – Logoj – Calafat/Constanta – Sofia/Svilengrad) – jest tak ważne.Można było to zrobić w ostatnich latach podczas negocjacji w sprawie kształtu rozporządzenia TEN-T, określającego najważniejsze szlaki komunikacyjne w UE, jednakże przez bierność polskich władz nie uczyniono tego.
Niestety, i tu jest geneza problemu, do sieci dróg bazowych (core network), możliwych do modernizacji do roku 2030, polski rząd wpisał tylko niewielki fragment Via Carpathia na odcinku Rzeszów-Lublin. Pozostałe odcinki są ujęte w sieci dróg uzupełniających (comprehensive network), możliwych do budowy do roku 2050, co biorąc pod uwagę niepewną sytuację gospodarczą w UE, nie daje żadnych gwarancji, że dojdzie to rzeczywiście do skutku. Co więcej, kluczowy odcinek od Białegostoku do granicy litewskiej został uwzględniony przez polski rząd w rozporządzeniu TEN-T tylko połowicznie, co czyni tę drogę niekompletną.
W oficjalnym piśmie do ówczesnej wicepremier Bieńkowskiej Komisja Petycji stwierdziła, po zasięgnięciu opinii Komisji Transportu, że Via Carpathia “kwalifikuje się do finansowania ze środków europejskich funduszy strukturalnych i w gestii rządu Rzeczypospolitej Polskiej leży wystąpienie o finansowanie na ten cel”. Ewidentnie widać, że tej woli polskiego rządu zabrakło.

Tymczasem na przykład rządy Węgier i Rumunii wywalczyły uwzględnienie w TEN-T większości odcinków Via Carpathia przebiegających przez terytoria tych państw. Dlatego ta petycja była tak ważna, aby temat Via Carpathia właśnie tą drogą wrócił na forum PE.

Potrzebę budowy szlaku Via Carpathia podnosiłem w instytucjach unijnych wielokrotnie poprzez konferencje, spotkania z przedstawicielami Komisji Europejskiej i kolejnych prezydencji, poprawki do raportów, wystąpienia na sesji plenarnej PE i wysłuchania. Niestety, cały czas kluczem do sprawy pozostaje wola polskiego rządu.
Jestem przekonany, że europosłowie PO zablokowali tę petycję ws. Via Carpathia właśnie ze względu na możliwość kontynuowania tej sprawy na poziomie europejskim w postaci misji obserwacyjnej PE, czy merytorycznego raportu na forum właściwej komisji PE, bo wówczas okazałoby się, że to rząd PO-PSL jest odpowiedzialny za szereg zaniechań podczas negocjacji TEN-T i dalsze pogłębianie peryferyzacji tej części naszego kraju.

Jedno jest pewne – bez woli politycznej rządu ten szlak nie powstanie, a nie mam wątpliwości, że Via Carpathia mogłaby stać się kręgosłupem komunikacyjnym Europy Środkowo-Wschodniej. Droga byłaby urzeczywistnieniem jednej z głównych zasad UE – zrównoważonego rozwoju – i stanowiłaby istotny bodziec dla gospodarek państw zaangażowanych w ten projekt.

Odpowiadając na oświadczenie posłów Łukacijewskiej i Wałęsy, chcę jeszcze raz podkreślić – Platforma Obywatelska, doprowadzając do zamknięcia petycji, pogrzebała na forum europejskim jedną z możliwości doprowadzenia do budowy tej drogi w przyszłości. Podpieranie się podkarpackim marszałkiem Władysławem Ortylem to rozpaczliwa próba tłumaczenia skrajnej nieudolności polskiego rządu w tej sprawie. Fakty bowiem są takie, że to właśnie Marszałek Ortyl przedstawił propozycję budowy jednego z odcinków Via Carpathia na południe od Rzeszowa i zaprezentował montaż tej inwestycji zgodny z wytycznymi UE. Marszałek Ortyl pokazał polskiemu rządowi, że można doprowadzić do realizacji tej inwestycji, jeśli tylko jest polityczna wola. Tej zabrakło w ostatnich latach rządowi PO, a już najbardziej szokujące jest to, że europosłowie tej partii w PE blokują kolejne możliwe działania zmierzające do budowy tej bardzo ważnej drogi.

Tomasz Poręba

źródło: www.mypis.pl

82. posiedzenie Sejmu – trwają obrady

fot. K. Białoskórski
Drugie czytanie projektu budżetu na 2015 r. będzie głównym punktem porządku obrad 82. posiedzenia Sejmu. Posłowie będą również pracować m.in. nad propozycjami zmian w zakresie planów gospodarowania odpadami komunalnymi. Sejm zajmie się też projektem, który ma ułatwić realizację inwestycji kolejowych. Izba zapozna się także z Informacją rządu o tym, jak w 2013 r. wdrażane były zapisy uchwały Sejmu z 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych.
Obrady rozpoczną się od ślubowań poselskich nowych posłów: Grażyny Ciemniak, Marcina Duszka, Tadeusza Naguszewskiego i Jarosława Stawiarskiego. Obejmą oni mandaty po posłach, którzy zostali wybrani w ostatnich wyborach samorządowych.
Potem Sejm będzie kontynuował prace nad rządowym projektem ustawy budżetowej na rok 2015. Większość wskaźników zawartych w projekcie przyszłorocznego budżetu jest korzystniejsza od zapisanych w ustawie budżetowej na rok bieżący. Szacowane dochody wyniosą 297,25 mld zł (w budżecie na 2014 r. wynoszą one 277,78 mld zł), a wydatki nie będą wyższe niż 343,33 mld zł (w 2014 r. – 325,29 mld zł). Oznacza to, że deficyt budżetowy nie przekroczy 46,08 mld zł (w 2014 r. – 47,5 mld zł). Zgodnie z projektem, wzrost gospodarczy wyniesie 3,4 proc. (w 2014 r. – 2,5 proc.), a średnioroczna inflacja 1,2 proc. (w budżecie na 2014 r. – 2,4 proc.). Z kolei nominalny wzrost wynagrodzeń będzie na poziomie 4,3 proc. (w 2014 r. – 3,5 proc.). Natomiast zatrudnienie wzrośnie o 0,8 proc. (na 2014 r. był prognozowany spadek zatrudnienia o 0,1 proc.). Projekt zakłada też, że spożycie prywatne (tj. w gospodarstwach domowych i sektorze instytucji niekomercyjnych) wzrośnie o 4,2 proc. (na 2014 r. prognozowano wzrost o 4,6 proc.). Jedną z najistotniejszych zmian podatkowych, na którą przewidziane są fundusze, jest zwiększenie ulgi podatkowej na trzecie i każde kolejne dziecko. W budżecie są też planowane środki m.in. na waloryzację rent i emerytur. Rząd przyjął projekt 24 września 2014 r. Projekt wpłynął do Sejmu 29 września br. Tego samego dnia został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Pierwsze czytanie odbyło się 10 października br. Projekt został skierowany do Komisji Finansów Publicznych. Nad poszczególnymi częściami budżetu pracowały także odpowiadające za nie komisje. 3 grudnia 2014 r. KFP wniosła o przyjęcie projektu z 22 poprawkami dotyczącymi zarówno jego artykułów, jak i załączników. Dochody i wydatki budżetowe zmniejszyły się o ok. 80,1 mln zł – dochody do 297,17 mld zł, a wydatki do 343,25 mld zł. Zgodnie z art. 220 Konstytucji, Sejm w trakcie prac nad projektem budżetu nie zwiększył deficytu budżetowego zaplanowanego przez rząd. Ponadto posłowie m.in. utworzyli rezerwę w kwocie 50 mln zł na opiekę nad dziećmi w żłobkach. O prawie 114 mln zł zmniejszono wpływy do budżetu z tytułu wpłat samorządów województw, co wynika ze zmian w tzw. janosikowym. Ok. 218 mln zł zostało przesunięte z budżetu Komendy Głównej Policji do CBŚP. Sprawozdanie przedstawi posłanka Krystyna Skowrońska. Przewidziana jest debata krótka, trwająca łącznie 2 godziny. Potem zaplanowana jest seria pytań posłów i odpowiedzi przedstawicieli rządu.
Posłowie rozpatrzą ponadto w drugim czytaniu rządowy projekt ustawy o rybołówstwie morskim. Jego celem jest zapewnienie efektywnego funkcjonowania tego sektora gospodarki. Proponowane rozwiązania dostosowują prawo krajowe do rozwiązań unijnych. Projekt ma zastąpić ustawę z 2004 r. W sposób całościowy określa zasady wykonywania rybołówstwa morskiego. Wskazuje także organy i tryb postępowania m.in. w sprawach nadawania, cofania i zawieszania uprawnień do jego wykonywania. Rząd proponuje rozszerzenie definicji rybołówstwa morskiego. Dotychczas był to połów organizmów morskich do celów zarobkowych. W projekcie czynności te mają zostać nazwane rybołówstwem komercyjnym, a szersze pojęcie rybołówstwa morskiego obejmie także połowy rekreacyjne, dokonywane dla celów naukowych lub szkoleniowych oraz m.in. zarybianie. W odniesieniu do połowów komercyjnych projekt przewiduje, że będą one mogły być prowadzone wyłącznie przez statki rybackie wpisane do rejestru, posiadające licencję i zezwolenie połowowe. Wpisy będą następowały w drodze decyzji administracyjnej, a za rejestr ma być odpowiedzialny minister właściwy do spraw rybołówstwa. Rząd proponuje podział floty rybackiej w zależności od obszaru wykonywania połowów na flotę działającą na zalewach (morskich wodach wewnętrznych), Morzu Bałtyckim oraz dalekomorską, tj. dokonującą połowów poza Bałtykiem. Rozwiązania te mają zapewnić bezpieczeństwo wykonywania połowów oraz ochronę ekosystemów poszczególnych akwenów. Na możliwość rejestracji statku w konkretnym segmencie ma też mieć wpływ jego maksymalna zdolność połowowa. Zgodnie z projektem, minister właściwy do spraw rybołówstwa ustali w rozporządzeniu wieloletnie udziały połowowe dla określonych gatunków organizmów morskich. Następnie co pięć lat będzie te udziały aktualizował. Udziały mają być przyznawane w drodze decyzji na wniosek armatorów i będą dotyczyły określonego gatunku organizmu morskiego. Projekt wprowadza też m.in. możliwość zarządzania kwotami połowowymi przez uznane organizacje producentów ryb. Rząd przyjął projekt 12 listopada 2014 r. Projekt wpłynął do Sejmu 24 listopada 2014 r., a 25 listopada br. został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Pierwsze czytanie odbyło się 28 listopada i 3 grudnia br. Projekt trafił do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która 3 grudnia br. przyjęła go z poprawkami. Zmieniono m.in. termin wejścia w życie ustawy. Zamiast 1 stycznia 2015 r. ma to nastąpić po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Sprawozdanie przedstawi poseł Artur Dunin.

Izba zajmie się też w drugim czytaniu poselskim projektem nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz innych ustaw. Projekt częściowo wdraża dyrektywę 2009/28/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 23 kwietnia 2009 r. w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych. Zmiany mają na celu usunięcie wątpliwości Komisji Europejskiej związanych z poprawnością implementacji dyrektywy. Jednym z głównych celów dyrektywy jest zmobilizowanie państw członkowskich do promowania, zachęcania i wspierania inwestycji rozwoju rynku odnawialnych źródeł energii. Zaproponowane w projekcie zmiany dotyczą kilku ustaw, w tym m.in. ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych, Prawa energetycznego i Prawa ochrony środowiska. Wnioskodawcy proponują m.in., aby biokomponenty spełniały określone kryteria, np. ochrony terenów o wysokiej wartości bioróżnorodności przyrodniczej i zasobnych w duże ilości pierwiastka węgla. Ponadto projekt wprowadza normy przemiany energetycznej dla instalacji wytwarzających energię z biomasy. W przypadku lokali mieszkalnych będzie to co najmniej 85 proc., a przemysłowych co najmniej 70 proc. Proponowane zmiany zobowiązują też ministra gospodarki do informowania o kosztach i korzyściach wynikających ze stosowania urządzeń i systemów grzewczych, chłodzących i elektrycznych wykorzystujących energię ze źródeł odnawialnych. Projekt wpłynął do Sejmu 7 listopada 2014 r. z inicjatywy grupy posłów KP PO. Następnie 25 listopada br. został skierowany do pierwszego czytania w Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych. 2 grudnia br. Komisja przeprowadziła pierwsze czytanie i przyjęła projekt z poprawkami. Zaproponowała m.in., aby biokomponenty wytwarzane z odpadów, pozostałości leśnych i rolniczych były zaliczane podmiotom realizującym Narodowy Cel Wskaźnikowy jako minimalny, roczny udział biokomponentów w wytwarzanych przez nie paliwach ciekłych i biopaliwach. Komisja dodała również przepis, zgodnie z którym w przypadku docieplania budynku obejmującego ponad 25 proc. powierzchni jego przegród zewnętrznych trzeba będzie spełnić minimalne wymagania dotyczące energooszczędności i ochrony cieplnej przewidziane przepisami techniczno-budowlanymi dla przebudowy budynku. Na etapie komisyjnym usunięto też wyjątki od podstawowego, 14-dniowego, terminu wejścia w życie proponowanej nowelizacji. Sprawozdanie Komisji przedstawi poseł Krzysztof Gadowski.

Sejm będzie także pracować w drugim czytaniu nad senackim projektem nowelizacji ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw. Projekt zmienia przepisy dotyczące planów gospodarowania odpadami komunalnymi. Wprowadza m.in. obowiązek sporządzania przez zarządy województw planów inwestycyjnych dla instalacji przetwarzania odpadów. Jest to istotne w kontekście ubiegania się o fundusze UE na gospodarkę odpadami z nowego budżetu unijnego na lata 2014-2020. Wnioskodawcy wskazują, że w niektórych regionach jest za dużo instalacji do przetwarzania odpadów, natomiast w innych ich brakuje. W związku z niewystarczającymi mocami przerobowymi śmieci są czasem przewożone poza regiony. W projekcie zaproponowano m.in., aby obszar województwa mógł stanowić jeden region gospodarki odpadami komunalnymi. Ponadto, region mógłby obejmować gminy z różnych województw, jeśli byłoby to zapisane w wojewódzkich planach gospodarki odpadami w tych województwach. Projekt przewiduje też, że finansowane ze środków europejskich lub krajowych będą mogły być te inwestycje w zakresie zapobiegania powstawaniu odpadów i gospodarowania nimi, które zostały ujęte w planach inwestycyjnych, uzupełniających wojewódzkie plany gospodarki odpadami. Plany inwestycyjne będą określać potrzebną infrastrukturę służącą do gospodarowania odpadami komunalnymi i remontowo – budowlanymi. Mają one zawierać m.in. planowane inwestycje oraz szacunkowe koszty przedsięwzięć. Plany te będą załącznikami do wojewódzkich planów gospodarki odpadami i wraz z nimi będą przekazywane do zaopiniowania przez Ministra Środowiska. Ponadto do projektu wprowadzono m.in. definicję ponadregionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych. Ma to być spalarnia odpadów komunalnych o mocy przerobowej wystarczającej do przyjmowania i przetwarzania śmieci z obszaru zamieszkanego przez co najmniej 500 tys. osób. Do takiej spalarni będą mogły być także przywożone śmieci wytworzone w innych regionach. W myśl projektu do 31 grudnia 2015 r. sejmiki województw będą miały obowiązek zaktualizować wojewódzkie plany gospodarki odpadami, uwzględniając w nich plany inwestycyjne. Projekt wpłynął do Sejmu 11 sierpnia 2014 r. 26 września 2014 r. projekt został skierowany do pierwszego czytania w komisjach: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Pierwsze czytanie odbyło się 8 października 2014 r. 27 listopada 2014 r. komisje przyjęły projekt z poprawkami dotyczącymi m.in. odstąpienia od propozycji, by obszar województwa mógł stanowić jeden region gospodarki odpadami komunalnymi. Zaproponowano ponadto, by projekt planu inwestycyjnego był uzgadniany z Ministrem Środowiska, a nie przez niego opiniowany. Komisje wydłużyły też termin aktualizacji wojewódzkich planów gospodarki odpadami – ma to być 30 czerwca 2016 r. Sprawozdanie komisji przedstawi posłanka Ewa Wolak.

W drugim czytaniu posłowie rozpatrzą rządowy projekt ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych, który wdraża do polskiego prawa dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/63/UE. Rząd proponuje rozwiązania, które mają zapewnić wysokie standardy ochrony zwierząt wykorzystywanych do takich celów. Projekt określa m.in. zasady wykonywania procedur i przeprowadzania doświadczeń na zwierzętach, warunki utrzymywania takich zwierząt oraz sposób postępowania z nimi. Zgodnie z rządowymi propozycjami, aby wykorzystywać zwierzęta w celach naukowych lub edukacyjnych trzeba będzie uzyskać pozytywną decyzję powiatowego lekarza weterynarii, potwierdzającą spełnianie wymagań niezbędnych do prowadzenia takiej działalności. Chodzi tu m.in. o wymagania dotyczące opieki nad zwierzętami, uwzględniające np. potrzeby fizjologiczne charakterystyczne dla ich gatunku. W miejsce obowiązującej definicji „doświadczenia” projekt wprowadza pojęcie „procedury” – każdej formy wykorzystania zwierzęcia, która może spowodować u niego m.in. ból, cierpienie lub przedłużający się stres. Osoby przeprowadzające doświadczenia będą musiały spełnić określone wymagania dotyczące m.in. wykształcenia, odbytych szkoleń oraz posiadanych umiejętności praktycznych. W celu ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych projekt wprowadza obowiązek eliminowania ich cierpienia przez stosowanie znieczulenia lub metod zmniejszających ból do minimum. Badania będzie można przeprowadzać przede wszystkim na zwierzętach laboratoryjnych lub gospodarskich. Tylko w przypadku braku takiej możliwości dopuszczone będzie też wykonanie badań na zwierzętach dzikich. Projekt zakłada też powołanie Krajowej Komisji Etycznej ds. Doświadczeń na Zwierzętach oraz komisji lokalnych. Komisja Krajowa będzie zajmowała się m.in. współpracą z Komisją Europejską np. w zakresie opracowywania metod badawczych zmierzających do uzyskania pożądanych informacji bez użycia zwierząt. Komisje lokalne będą m.in. wydawały zgody na prowadzenie projektów wymagających doświadczeń na zwierzętach. Za naruszenia przepisów projektowanej ustawy będą grozić sankcje karne (grzywna, kara ograniczenia wolności albo więzienia do 2 lat, a w określonych przypadkach do 3 lat) oraz administracyjne (kary pieniężne od 1 do 50 tys. zł.). Rząd przyjął projekt 12 sierpnia br. 26 sierpnia br. projekt wpłynął do Sejmu, a 29 sierpnia br. został skierowany do pierwszego czytania w Komisjach: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisje przeprowadziły pierwsze czytanie 11 września br., a następnie powołały podkomisję nadzwyczajną, do której skierowały projekt. 4 grudnia 2014 r. komisje przyjęły projekt z poprawkami dotyczącymi m.in. sposobu głosowania lokalnych komisji etycznych. Będą one udzielały zgody na przeprowadzenie doświadczenia większością dwóch trzecich głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby członków. Sejmowe komisje wprowadziły też poprawkę gwarantującą obecność przedstawicieli organizacji społecznych (NGO) w komisjach etycznych. Początkowo projekt przewidywał jedynie taką możliwość. Komisje uszczegółowiły też wymagania dotyczące wniosku o zgodę na przeprowadzanie doświadczeń – będzie on musiał zawierać informacje m.in. o rodzaju znieczulenia lub środka farmakologicznego o działaniu przeciwbólowym. Komisje proponują też zakaz działań, które uniemożliwiają zwierzętom poddawanym procedurom wydawanie głosu. Chodzi tu np. o zakaz podcinania im strun głosowych. Sprawozdanie na posiedzeniu Sejmu przedstawi posłanka Domicela Kopaczewska.

Kolejnym punktem porządku obrad 82. posiedzenia Sejmu będzie drugie czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o dowodach osobistych, ustawy o ewidencji ludności oraz ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego. Projekt przesuwa z 1 stycznia 2015 r. na 1 marca przyszłego roku termin wejścia w życie regulacji wprowadzających System Rejestrów Państwowych. Obejmuje on centralne, wzajemnie skomunikowane ze sobą rejestry – rejestr PESEL, Rejestr Dowodów Osobistych i rejestr stanu cywilnego. Zdaniem rządu za przesunięciem terminu przemawia skala i charakter przedsięwzięcia, jakim jest wdrożenie tych systemów w 2479 gminach w Polsce. Jest też odpowiedzią na postulaty gmin. Rząd wskazuje, że dodatkowy czas pozwoli zweryfikować pracę nowych systemów, przygotować urzędników do obsługi rejestrów oraz wprowadzić zmiany w organizacji pracy urzędów. Ponadto, wydłużenie terminu wejścia w życie nowych rozwiązań pozwoli uruchomić nowe systemy bezpiecznie, bez negatywnych skutków dla obsługi obywateli. Rząd przyjął projekt 9 grudnia 2014 r. Tego dnia rządowa propozycja wpłynęła do Sejmu, a 11 grudnia br. została skierowana do pierwszego czytania w Komisji Spraw Wewnętrznych. Do reprezentowania rządu w pracach nad projektem upoważniono Ministra Spraw Wewnętrznych.

Sejm rozpatrzy również w drugim czytaniu rządowy projekt ustawy o rzeczach znalezionych oraz zmianie niektórych innych ustaw. Celem tej propozycji jest wypełnienie luk prawnych, jakie powstały po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 16 marca 2004 r. TK uchylił przepisy dekretu z 1954 r. o likwidacji niepodjętych depozytów i nieodebranych rzeczy, odnoszące się do rzeczy znalezionych i orzekł, że kwestie takie powinny być uregulowane w ustawie. Zgodnie z projektem, organem odpowiedzialnym za przyjmowanie odnalezionych rzeczy będzie starosta. Ma on określać zasady i sposób przejmowania znalezionych rzeczy, sposób poszukiwania osób uprawnionych do ich odbioru, zasady przechowywania pieniędzy, papierów wartościowych i kosztowności oraz postępowania z przedmiotami o wartości historycznej, naukowej i artystycznej, czyli dobrami kultury.  Zgodnie z projektem minimalna wartość rzeczy znalezionej, pieniędzy lub papierów wartościowych, która zobowiązywałaby do oddania rzeczy i do publicznego ogłoszenia o znalezieniu to 50 zł. Znalazcy będzie przysługiwało znaleźne w wysokości 1/10 jej wartości, gdy zgłosi on swoje roszczenie w momencie wydania rzeczy właścicielowi. Jeśli rzecz nie zostanie odebrana w ciągu roku od doręczenia wezwania bądź – w przypadku braku możliwości wezwania – w ciągu dwóch lat od znalezienia, stanie się własnością znalazcy. W przypadku rzeczy o wartości powyżej 50 zł i braku możliwości doręczenia właścicielowi wezwania do odbioru, starosta wywiesi w swojej siedzibie wezwanie. Ogłoszenie takie będzie musiało był upublicznione przez rok od znalezienia rzeczy. Jeżeli wartość przekroczy 5 tys. zł, będzie miał ponadto obowiązek zamieścić ogłoszenie w dzienniku lokalnym lub ogólnopolskim oraz w Biuletynie Informacji Publicznej. Wyjątkiem ma być sytuacja, gdy rzecz zostałaby znaleziona w budynku publicznym lub środkach komunikacji np. autobusie. W takim przypadku znalazca powinien oddać zgubę zarządcy budynku lub przewoźnikowi. Przepisy nie dotyczą też znalezienia sprzętu lub ekwipunku wojskowego oraz dokumentów wojskowych. Wówczas znalazca winien przekazać zgubę staroście, a ten – najbliższej jednostce Żandarmerii Wojskowej. Rzecz, której posiadanie wymaga zezwolenia (amunicja, broń, materiały wybuchowe), należy niezwłocznie oddać Policji. W ustawie przewidziano także utworzenie – prowadzonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – krajowego rejestru utraconych dóbr kultury. Obejmie on wszystkie zabytki skradzione lub nielegalnie wywiezione za granicę. Od daty wpisu zabytku w rejestrze nie będzie można go nabyć. Projekt wpłynął do Sejmu 9 stycznia 2014 r. 22 stycznia br. został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Sejm przeprowadził pierwsze czytanie 5 lutego 2014, a następnie  skierował projekt do Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, z zaleceniem zasięgnięcia opinii Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Komisje w sprawozdaniu z 27 listopada br. proponują poprawki głównie o charakterze redakcyjnym i legislacyjnym. Sprawozdanie przedstawi posłanka Halina Rozpondek.

Posłowie zajmą się także w drugim czytaniu komisyjnym projektem nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym oraz niektórych innych ustaw. Projekt zmienia m.in. przepisy dotyczące zasad i warunków przygotowania inwestycji w zakresie linii kolejowych, bezpieczeństwa transportu kolejowego, przydzielania tras pociągów przewoźnikom kolejowym oraz prowadzenia inwestycji obejmujących linie kolejowe w ramach programu wieloletniego. Celem projektu jest usprawnienie procedur służących realizacji inwestycji kolejowych, w tym postępowań administracyjnych i przyjmowania dokumentów programowych związanych z inwestycjami. Projekt nadaje również samorządom nowe uprawnienia związane z zarządzaniem infrastrukturą kolejową – m.in. będą one mogły wydawać decyzje o lokalizacji linii kolejowej. Projekt zakłada także np., że właściciele i użytkownicy wieczyści nieruchomości położonych na terenie inwestycji kolejowej będą zobowiązani do umożliwienia inwestorowi czasowego korzystania z ich własności bez konieczności wywłaszczenia jej na rzecz Skarbu Państwa lub jednostki samorządu terytorialnego. Ponadto w związku z realizacją projektów przebudowy kolei PKP Polskie Linie Kolejowe Spółka Akcyjna („PLK S.A.”) i samorządy będą mogły nieodpłatnie zajmować wody lub tereny drogowe. Projekt przystosowuje też ustawę o transporcie kolejowym do rozporządzenia Komisji UE nr 402/2013 z 30 kwietnia 2013 r., nakładającego na państwa UE obowiązek określania sposobu potwierdzania kompetencji podmiotów ubiegających się o uprawnienia oceny ryzyka w transporcie kolejowym. Projekt umożliwia też finansowanie i współfinansowanie ze środków publicznych zakupu lub modernizacji pojazdów kolejowych przez PLK S.A., przeznaczonych do diagnostyki, utrzymania, naprawy lub budowy infrastruktury kolejowej oraz prowadzenia działań ratowniczych. Projekt zmienia też przepisy w zakresie realizacji inwestycji w ramach programu wieloletniego. Będzie on określał listę i wartości projektów do realizacji oraz wskazywał środki przewidziane na jego realizację w odniesieniu do konkretnych lat, a minister transportu będzie uściślał szczegółowy plan realizacji i przeznaczał środki na jego wykonanie w danym roku budżetowym. Ponadto projekt wprowadza zmiany umożliwiające ministrowi transportu nadzór nad wysokością, przeznaczeniem i harmonogramem wykorzystania środków ze zbycia akcji i udziałów spółek utworzonych przez PKP S.A. albo PKP. Projekt wpłynął do Sejmu 10 lipca 2014 r. z inicjatywy Komisji Infrastruktury, a 7 października br. został skierowany do pierwszego czytania w tej komisji. Komisja 5 listopada br. przeprowadziła pierwsze czytanie i skierowała projekt ustawy do dalszych prac w podkomisji nadzwyczajnej. 3 grudnia br. przyjęto sprawozdanie z poprawkami, które na posiedzeniu Sejmu przedstawi poseł Józef Racki. Komisja zaproponowała m.in., aby możliwe było finansowane lub dofinansowanie z budżetu jednostki samorządu terytorialnego kosztów działalności zarządzającego infrastrukturą kolejową obejmującą linie kolejowe o zasięgu miejskim, podmiejskim lub regionalnym. Inne ze zmian wprowadzają wymóg dołączania mapy do wniosku o wydanie decyzji o lokalizacji linii kolejowej. Doprecyzowują też nowe uprawnienia samorządów jako zarządców terenów kolejowych – m.in. prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane oraz obowiązek wskazania lokalu zamiennego.

W pierwszym czytaniu Sejm rozpatrzy rządowy projekt nowelizacji ustawy o statystyce publicznej oraz niektórych innych ustaw. Projekt dotyczy m.in. ustawowego wzmocnienia systemu statystyki publicznej w zakresie przetwarzania danych osobowych oraz określenia granic i źródeł ich pozyskiwania. Konieczność doprecyzowania tej kwestii wynika m.in. ze zmian zachodzących w otoczeniu prawnym tego zagadnienia, w szczególności w prawodawstwie Unii Europejskiej. Intencją projektodawcy jest pogodzenie konstytucyjnej ochrony praw oraz wolności człowieka i obywatela z obowiązkami systemu statystyki publicznej, takimi jak m.in. dostarczanie, w interesie publicznym, informacji o zachodzących zjawiskach np. demograficznych, społecznych i gospodarczych. Projekt zawiera nowy katalog danych osobowych, które mogą być przetwarzane do celów statystycznych. Znalazły się w nim 23 punkty takie jak m.in. imiona i nazwisko, płeć, obywatelstwo, stan cywilny, wykształcenie czy zawód. Osoby fizyczne nie będą miały obowiązku informowania o tzw. danych wrażliwych (np. stan zdrowia, pochodzenie etniczne). Projekt zawiera też 42-punktowy katalog informacji o życiu i sytuacji osób fizycznych, których pozyskanie wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych w badaniach statystycznych. Znalazły się w nim takie informacje jak m.in. małżeństwa, rozwody i separacje, migracje ludności. Dzięki projektowanym przepisom obowiązki informacyjne nakładane na respondentów – przedsiębiorców i obywateli – zostaną ograniczone. Główny Urząd Statystyczny będzie częściej korzystał z danych pochodzących ze źródeł administracyjnych i publicznych rejestrów prowadzonych np. przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednocześnie projekt w pełni zachowuje zasadę tajemnicy statystycznej. Wszystkie dane pozyskiwane przez GUS będą podlegały bezwzględnej ochronie. Ponadto od 2018 r. projekt zakłada zmianę formuły programu badań statystycznych statystyki publicznej. Nowa formuła będzie uwzględniała technologiczne zmiany procesu zbierania danych. Rząd przyjął projekt 4 listopada 2014 r. 27 listopada 2014 r. projekt wpłynął do Sejmu, a 2 grudnia 2014 r. został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu.

Posłowie zapoznają się z Informacją Rządu o działaniach podejmowanych w 2013 roku na rzecz realizacji postanowień uchwały Sejmu z 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych. Dokument podsumowuje działania państwa podjęte m.in. w zakresie wsparcia osób niepełnosprawnych na rynku pracy, edukacji oraz dostępu do urzędów i obiektów użyteczności publicznej. Zgodnie z Informacją w 2013 r. osób niepełnosprawnych od 16 roku życia było 3.332 tys. Większość z nich, bo 2.755 tys. to osoby bierne zawodowo, a 578 tys. aktywne. Dokument wskazuje na spadek liczby osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym z 2 mln w latach 2009-2012 do 1,6 mln w roku 2013. W latach 2008-2013 odnotowano wzrost o 81 proc. liczby dzieci niepełnosprawnych objętych wczesnym wspomaganiem rozwoju w ogólnodostępnych przedszkolach specjalnych oraz integracyjnych. Poprawa zaszła też w obszarze edukacji osób niepełnosprawnych prawnie. Liczba niepełnosprawnych z wykształceniem wyższym wzrosła z 6,1 proc. w 2008 r. do 7,7 proc. w 2013 r., średnim – z 18,4 proc. w 2008 r. do 20,2 proc. w 2013 r. oraz zasadniczym zawodowym – z 29,3 proc. w 2008 r. do 31,5 proc. w 2013 r. Wzrosło zatrudnienie z 20,8 proc. w 2008 r. do 22,6 proc. w 2013 r. Zgodnie z Informacją w ramach działań mających na celu poprawę i usprawnienie zaopatrzenia osób niepełnosprawnych w wyroby medyczne finansowane ze środków publicznych m.in. podwyższono limity finansowania większości tych wyrobów oraz wprowadzono do katalogu refundowanych wyrobów medycznych nowe pozycje, np. ortezę reciprokalną czy urządzenie multifunkcyjne z funkcją pionizacji. Dokument wpłynął do Sejmu 7 lipca 2014 r., a 16 lipca br. został skierowany do rozpatrzenia do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. 26 listopada 2014 r. komisja przejęła sprawozdanie, w którym wnosi o przyjęcie Informacji. Dokument na posiedzeniu Sejmu przedstawi Minister Pracy i Polityki Społecznej, a sprawozdanie komisji poseł Michał Stuligrosz.

Sejm rozpatrzy też wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Armandowi Kamilowi Ryfińskiemu. Wniosek Komendanta Straży Miejskiej m.st. Warszawy z 16 września 2014 r. wpłynął do Sejmu 7 października 2014 r. Zgodnie z art. 7c ust. l w związku z art. 10b ustawy z 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora 22 października 2014 r. Marszałek Sejmu skierował wniosek do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która rozpatrzyła go 3 grudnia 2014 r. i proponuje jego przyjęcie. Sprawozdanie komisji wpłynęło do Sejmu 4 grudnia 2014 r. Tego dnia dokument został skierowany do rozpatrzenia na posiedzeniu Sejmu. Sprawozdanie komisji przedstawi poseł Grzegorz Raniewicz.

Izba zajmie się również wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Przemysława Wiplera. Wniosek Komendanta Straży Miejskiej m.st. Warszawy z 28 lipca 2014 r. wpłynął do Sejmu 7 sierpnia 2014 r. Zgodnie z art. 7c ust. l w związku z art. 10b ustawy z 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora 26 sierpnia 2014 r. Marszałek Sejmu skierowała wniosek do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, która rozpatrzyła go 3 grudnia 2014 r. i proponuje jego przyjęcie. Sprawozdanie komisji wpłynęło do Sejmu 4 grudnia 2014 r. Tego dnia dokument został skierowany do rozpatrzenia na posiedzeniu Sejmu. Sprawozdanie komisji przedstawi poseł Maks Kraczkowski.

 

www.sejm.gov.pl

Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów w Warszawie

fot. Archiwum 2013
Kilkadziesiąt tysięcy uczestników z całej Polski, w tym także przedstawiciele z powiatu dębickiego, wzięło udział w tegorocznym marszu ulicami stolicy. 13 grudnia, w 33. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Polacy manifestowali swój sprzeciw wobec skandalicznego przeprowadzenia wyborów, naruszania wolności mediów i coraz śmielszego odchodzenia od demokratycznych standardów.
Marsz przebiegł w spokojnej i pokojowej atmosferze mimo zgromadzonych tłumów. Był on okazją do uczczenia pamięci ofiar stanu wojennego oraz złożenia wieńców pod pomnikami wielkich Polaków – m.in. Piłsudskiego, Dmowskiego, Paderewskiego i Witosa.
Symbolem uczciwej Polski z transparentnymi, prawdziwie demokratycznymi wyborami, których żądają Polacy, były biało-czerwone róże niesione przez uczestników pochodu.
Podczas marszu ze swoim przemówieniem wystąpił m.in. Jarosław Kaczyński. Podkreślał, że marsz jest jak co roku pochodem pamięci, ale tym razem także pochodem zwycięstwa – PiS wygrało wybory samorządowe mimo fałszerstw, bo tak właśnie trzeba nazwać sytuację, w której władza widzi ułomność systemu, ale mimo to odrzuca racjonalne propozycje zmian.

Afery Sikorskiego ciąg dalszy

fot. PAP/Radek Pietruszka
Radosław Sikorski jako minister przez siedem lat korzystał z ochrony i transportu BOR. Dodatkowo pobierał z Sejmu pieniądze na służbowe podróże własnym samochodem – łącznie ponad 80 tys. złotych. W samym 2011 roku, oprócz transportu ze strony BOR, Sikorski miał przejechać swoim samochodem w celach służbowych 32 tys. km. Podobnie robili inni ministrowie rządu PO np. Arłukowicz czy Neumanm.
Politycy PO próbują za wszelką cenę rozmywać aferę „Sikorskiego”, używając przy tym absurdalnych argumentów. Sprawa jest jednak bardzo prosta: Sikorski najprawdopodobniej pieniądze wyłudzał, bo brał je za jazdę prywatnym samochodem, której nigdy nie było, a przynajmniej do tej pory nie przedstawił żadnych dowodów na jej istnienie.
Żeby sprawiedliwości stało się zadość, Mariusz Błaszczak wystąpił  do premier Kopacz o to, by wyrzuciła z PO Sikorskiego, i by w konsekwencji przestał on być marszałkiem Sejmu. Przewodniczący klubu PiS wystąpił także we wtorek do minister Piotrowskiej o udostępnienie księgi rejestrów BOR. Te dokumenty pokażą, kiedy Sikorski rezygnował z ochrony, a kiedy jechał w kolumnie. PiS wystąpił również do Grzegorza Schetyny o przedstawienie kalendarza wizyt byłego ministra spraw zagranicznych oraz informacje, gdzie i kiedy wykonywał on obowiązki poselskie, wykorzystując samochód prywatny.
Marszałek  powinien stać ponad wszelkimi zastrzeżeniami i wątpliwościami. PiS nie czekało na decyzję prokuratury, ale od razu, gdy tylko pojawiły się wątpliwości co do rozliczeń za przejazdy swoich członków, posłowie zostali z partii usunięci. Brak takich samych decyzji ze strony PO oznaczać będzie, że toleruje ona nieuczciwość w wykorzystywaniu środków publicznych. Ponad 30 tys. kilometrów to nie są małe ani nieznaczące odległości. Marszałek miał zapewnioną obsługę BOR, dlatego tym bardziej nierealne wydaje się, by rzeczywiście wykorzystał te pieniądze na cel, który zadeklarował.
PO panicznie boi się zaproponowanej przez PiS krzyżowej kontroli (my badamy oświadczenia Platformy, a oni badają nasze). Sprawa Sikorskiego pokazuje, że to oni mają najwięcej do ukrycia. Trzeba zaznaczyć, że to już kolejna wpadka byłego ministra spraw zagranicznych. Nie tak dawno przecież ujawnione nagrania „Wprost” pokazały, jak nieszczerym jest on politykiem i kompromitującym Polskę na arenie międzynarodowej.

Zaproszenie na Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów 13 grudnia

Prawo i Sprawiedliwość powiatu dębickiego zaprasza na Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów, który odbędzie się 13 grudnia w Warszawie. Jest on realizacją obywatelskiego prawa do demonstrowania.

Informacje na temat wyjazdu z Dębicy:

 

Prawo i Sprawiedliwość powiatu dębickiego zaprasza na Marsz w Obronie Demokracji i Wolności Mediów, który odbędzie się 13 grudnia w Warszawie. Jest on realizacją obywatelskiego prawa do demonstrowania. Obywatele mają prawo wyrazić swój sprzeciw wobec tego, co dzieje się dziś w Polsce – wobec skandalicznego przeprowadzenia wyborów, wobec naruszania wolności mediów i coraz śmielszego odchodzenia od demokratycznych standardów.

Dla chętnych na wzięcie udziału w marszu organizowany jest wyjazd z Dębicy autokarem w sobotę 13 grudnia spod Dworca PKP w Dębicy o godz.6:00 rano.

Rozpoczęcie marszu: godz. 13:00, plac Trzech Krzyży w Warszawie

Chętnych na wyjazd zapraszamy do biura poselskiego (ul. Kolejowa 28).

Kontakt: 14 6833 833

Tegoroczny marsz ma szczególny kontekst. Dotychczasowe marsze miały przypominać ideę solidarności. Jest to przesłanie, które trwa i które będzie podnoszone w kolejnych latach, ale w tym roku marsz będzie miał także charakter obywatelskiego sprzeciwu wobec tego wszystkiego, co stało się z wyborami samorządowymi.

Dwa główne hasła marszu 13 grudnia to obrona dziennikarzy przed zatrzymaniem w czasie wykonywania obowiązków (dziennikarze zatrzymani w siedzibie PKW) oraz sprzeciw wobec fałszowania wyborów.

Od 4 lat 13 grudnia uczestniczymy w pokojowym marszu w obronie wolności demokracji. Dziś ten marsz jest aktualny jak nigdy. Od 89 r. nie zdarzyło się, by dziennikarze zostali zatrzymani. Pamiętajmy, że to nie pierwszy przypadek, kiedy ta władza narusza wolność prasy – ABW weszła parę miesięcy temu do redakcji WPROST.

Szczególne zaproszenie na marsz skierował do samorządowców  Jarosław Kaczyński. Jest ono wynikiem przeświadczenia, że ludzie, którzy kandydowali, są sprawą wyborów najbardziej zainteresowani. Jest naszym obywatelskim obowiązkiem sprawę wyborów podnosić, a forma demonstracji jest absolutnie dopuszczalna w demokracji. Będziemy szli z biało-czerwonymi różami, które będą symbolem uczciwej Polski z transparentnymi wyborami.

Treść listu Prezesa PiS do samorządowców:

Piszę do Was ten list niedługo po wyborach, które dawały nadzieję na zmianę sytuacji w naszym kraju. Wybory są świętem demokracji. Te wybory byłyby dla nas, dla Polski, wielkim świętem, gdyby nie skandaliczne okoliczności, które im towarzyszyły. Dlatego zapraszam Was 13 grudnia 2014 roku do Warszawy. Nie możemy pozwolić, żeby władza PO-PSL dalej niszczyła nasze państwo i jego instytucje, manipulowała, ograniczała wolność słowa i prawa opozycji, godziła w podstawy demokracji- Uczestniczycie w walce o lepszą przyszłość kraju i ufam, że nie poddacie się w pół drogi. Bez względu na to, jaki wynik osiągnęliście, Polska was potrzebuje. Znaleźliście się na listach Prawa i Sprawiedliwości, bo można Wam zaufać, jesteście patriotami i macie odpowiednie kompetencje, żeby pracować dla Polski – Nadchodzi czas na zmianę. Weźmy razem udział w obywatelskim proteście, który będzie ten zwrot przybliżać. Ekipa rządząca chce zahamować nadchodzące zmiany, używając do tego wszystkich dostępnych narzędzi. Nie możemy się poddać, jesteśmy silnym Narodem, jesteśmy dumnymi Obywatelami, jesteśmy wolnymi Polakami. Już nie raz udowodniliśmy, że potrafimy się jednoczyć w tych przełomowych momentach. Dlatego 13 grudnia, gdy przez ulice Warszawy przejdzie pochód obywatelski, wtedy nie może zabraknąć żadnego z Was. Polacy muszą odzyskać wiarę w to, że dobra zmiana jest możliwa. Wierzę, że tego dnia będziemy razem w Warszawie.

 

Jarosław Kaczyński

Prezes PiS

Duda oficjalnym kandydatem PiS na prezydenta

Rada Polityczna PiS przez aklamację nominowała Andrzeja Dudę na kandydata na urząd Prezydenta RP.
Andrzej Duda ma 42 lata, jest posłem do Parlamentu Europejskiego, doktorem nauk prawnych. Był współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Pełnił funkcję wiceministra sprawiedliwości, był członkiem Trybunału Konstytucyjnego i posłem VII kadencji Sejmu.
Oficjalna rekomendacja przy aplauzie zgromadzonych uczestników nastąpiła w Warszawie w sobotę 6 grudnia 2014 roku na posiedzeniu Rady Politycznej, która zgodnie ze statutem może wskazać kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej w sobotę tuż po posiedzeniu RP powiedział, że z kandydatem PiS łączy się szansa na zmianę, której potrzebuje Polska. Duda to polityk, który wygra z Komorowskim. Kandydat PiS jest młody i dynamiczny, a do tego jest doświadczonym politykiem. Zapewnił, że jego prezydentura będzie aktywna w sprawach zarówno międzynarodowych, jak i krajowych. Ocenił, że Polsce potrzebny jest prezydent, który rozumie, że został wybrany przez naród.Kandydat Prawa i Sprawiedliwości podziękował za nominację Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz kierownictwu partii.Wierzę, że w trakcie kampanii uda mi się przekonać Polaków, że Polska potrzebuje właśnie takiej zmiany, którą jest nowa prezydentura. Prezydentura nowej jakości, korzystająca z konstytucyjnych uprawnień i prerogatyw. Prezydentura w granicach konstytucji, a więc także z właściwym rozumieniem współdziałania, współpracy z rządem… – mówił kandydat PiS na prezydenta RP. – …Czeka nas ciężka praca, zaczynamy – to będzie wielkie święto polskiej demokracji …–  zakończył swoje wystąpienie Andrzej Duda.

Memoriał Smoleński padł ofiarą wandalizmu

Prawdopodobnie w nocy z 3/4 grudnia 2014 r. nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na pomniku upamiętniającym śp. Lecha Kaczyńskiego oraz 95 pozostałych ofiar katastrofy smoleńskiej. Popiersie prezydenta oraz tablice pamiątkowe znajdujące się u podnóża pomnika zostały oblane żółtą farbą. Sprawcy prawdopodobnie rzucili w kierunku Memoriału szklanym pojemnikiem, który rozbijając się, uszkodził go i ubrudził. To przykre, że nikomu niewadzący pomnik został bez powodu zniszczony. Od kwietnia 2014 roku, od kiedy stanął na Placu Mikołajkowów w Dębicy, wśród mieszkańców przeważały opinie, że doskonale wkomponował się w jego otoczenie. Teraz, tuż po wyborach, prawdopodobnie stał się obiektem, na którym przeciwnicy polityczni chcieli wyładować swoją złość, frustrację i nienawiść – nie wiadomo właściwie w czyją stronę skierowaną. Tragicznie zmarłych ofiar? Nieżyjącego już prezydenta, a może jego małżonki? To gorszące zdarzenie, które ani niczego nie wnosi do dyskusji, ani nie uspokaja atmosfery, a raczej eskaluje konflikt. Aż trudno pojąć, że są ludzie, którzy mając odmienne zdanie co do upamiętnienia ofiar, w tak karygodny sposób to manifestują i posuwają się do profanacji pamięci niewinnych osób. Ten smutny czyn trudno w ogóle wytłumaczyć i zrozumieć. 

Koalicja ludowo-liberalno-lewicowa objęła rządy w powiecie dębickim

fot. materiały wyborcze RIS, źródło: “Obserwator Lokalny”

– Trzeba uwolnić samorząd powiatowy od politycznych uzależnień i doprowadzić do rzeczywistej współpracy miedzy powiatem a gminami – głosiły zapowiedzi programowe Ruchu Integracji Społecznej. W swoich ulotkach wyborczych i reklamach w „Życiu Gminy” obiecywano odpartyjnienie samorządu. Jednak, jak to zwykle bywa, obietnice przedwyborcze znacznie różnią się od  rzeczywistości powyborczej. W powiecie dębickim władzę przejęła koalicja partyjna: Polskiego Stronnictwa Ludowego, Ruchu Integracji Społecznej, Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Początek obrad poniedziałkowej sesji Rady Powiatu Dębickiego poprowadził radny senior – Zygmunt Żabicki, który wszedł do Rady Powiatu z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Starostą powiatu został wybrany Andrzej Reguła również z PSL. Mateusz Pasek, były radny Rady Miejskiej w Dębicy z ramienia PO, teraz reprezentujący RIS będzie pełnił funkcję wicestarosty. Rada wybrała też swojego przewodniczącego, którym został Mateusz Smoła – RIS oraz dwóch wiceprzewodniczących: Danutę Klabachę – PSL i Romana Ciszka, szefa dębickiej PO.

Takim sposobem wójtowie i burmistrzowie związani z PSL i RIS zdobyli podwójną władzę, bo przejęli ją u siebie w gminach oraz – poprzez swoich przedstawicieli – w Starostwie Powiatowym w Dębicy. Ale w wyniku tego zabiegu wyborczego nie będą się już mogli żalić do mediów, że starosta lub jego urzędnik blokuje im inwestycje na przebiegających przez gminę drogach powiatowych lub domaga się od ich jednostek samorządowych własnego wkładu finansowego pod budowę np. chodnika. Przyszli radni będą musieli się również zmierzyć z niżem demograficznym, negatywnie odbijającym się na edukacji, w prowadzonych przez starostwo szkołach średnich ulokowanych na terenie gmin. Przed nimi stoi także zadanie rozwiązania problemu transportu osobowego na terenie gmin i ich połączeń ze stolicą powiatu. Trudnym zadaniem będzie poprawa jakości służby zdrowia w niesprzyjającym otoczeniu prawnym i finansowym, jaki stworzyła większościowa koalicja PO-PSL w polskim rządzie.

Jak wyglądała droga do koalicji PSL-RIS-PO-SLD i dlaczego RIS nie dopuścił do niej PiS-u?

Dwa główne komitety – PSL i RIS, ale także PO oraz SLD (Komitet Edwarda Brzostowskiego) zwarły szeregi i wystawiły znanych kandydatów w wyborach do rady powiatu z myślą o obaleniu starosty, dyrektora zarządu dróg i powołaniu na urzędy swoich ludzi.

Wójtowie gmin: Jodłowej, Czarnej, Żyrakowa i pani burmistrz Pilzna z PSL kandydowali zarówno na funkcje włodarzy gmin, jak i do rady powiatu. Kandydat na funkcję wójta Jodłowej – Robert Mucha startował z Komitetu Wyborczego Wyborców Mieszkańców Gminy Jodłowa, ale do rady powiatu – z komitetu PSL. Miał za zadanie zebrać głosy i „pociągnąć listę” w Jodłowej. Burmistrz i kandydatka na radną rady powiatu – Ewa Gołębiowska – również z PSL miała za zadanie „pociągnąć listę” w Pilźnie, a wójt gminy Czarna – Józef Chudy, choć członek PSL, jednak do powiatu wystartował z RIS. Miał wprowadzić do samorządu powiatowego następnego pod względem ilości głosów kandydata z listy. Kandydat na wójta Żyrakowa – Marek Rączka (PSL) wystartował równocześnie do powiatu, a rezygnując z mandatu radnego, wprowadził swojego przedstawiciela – kolejną osobę z listy. W gminie Dębica, uważany za twórcę Ruchu Integracji Społecznej, wójt Stanisław Rokosz wprawdzie sam nie wystartował do rady powiatu, ale wystawił w wyborach znane twarze i wprowadził do rady dwóch radnych ze swojego komitetu: Aleksandra Regułę i Andrzeja Trzeciaka. Z miasta Dębicy wydelegowano do rady blisko związanego z wójtem Rokoszem, wiceprzewodniczącego RIS, Mateusza Smołę. Przy tak skonsolidowanej sile w wykonaniu włodarzy gmin, PiS i tak osiągnęło dużo, zdobywając 7 mandatów. Jednak ta liczba, wraz z 3 mandatami dawnego koalicjanta – Wspólnoty Ziemi Dębickiej – okazała się niewystarczająca do powołania własnego starosty.

Należy przypomnieć, że cała akcja przejęcia władzy w powiecie była poprzedzona niezwykle zintensyfikowaną kampanią promującą kandydatów RIS na wszystkich uroczystościach gmin powiatu dębickiego. Podczas imprez takich jak Płukanie Złota czy na piknikach w sołectwach na scenę byli zapraszani członkowie RIS, składali życzenia i gratulacje, oferowali nagrody, z beczkami piwa włącznie, w różnego rodzaju konkursach. I tak już rozbudowaną kampanię jeszcze bardziej wzmocnić miała impreza z Babcią Pigwą sponsorowana przez RIS. Sprowadzono także kabareciarza i prześmiewcę – Marcina Dańca.

Mieszkańcy całego regionu mogli w czasie „soboty z RIS-em” zapoznać się z programem ruchu oraz poznać i porozmawiać z ludźmi, którzy zdecydowali się ubiegać o mandat radnego właśnie bez „łatki politycznej”. Od dwóch kadencji w starostwie rządzi Prawo i Sprawiedliwość wspierane przez Wspólnotę Ziemi Dębickiej i nie wynika z tego nic dobrego – głosił fragment artykułu „Pigwa dla RIS-u” opublikowanego w miesięczniku gminy Dębica: „Życie Gminy”.

W rezultacie tych i innych działań PSL zdobył 9 mandatów, RIS- 4, PO-1, Komitet Edwarda Brzostowskiego (a w rzeczywistości SLD) – 1. Razem dało im to 15 mandatów stanowiących większość wystarczającą do wybrania władz i rządzenia w powiecie. Pewnie dlatego próby porozumienia i negocjacji prowadzone przez liderów PiS w powiecie: posła Jana Warzechy, a nawet marszałka Władysława Ortyla – pełnomocnika okręgowego PiS z twórcą RIS i jego nieformalnym liderem – Stanisławem Rokoszem oraz poszczególnymi radnymi nie przyniosły rezultatu. Nie było z ich strony chęci porozumienia i zgody na utworzenie koalicji złożonej z KW PiS (7 mandatów), KW Wspólnota Ziemi Dębickiej (3 mandaty) i RIS (4 mandaty). Taka koalicja dałaby w sumie 14 mandatów i stanowiłaby także większość w 25 osobowej Radzie Powiatu Dębickiego. Proponowano także neutralnego kandydata na starostę.

Przyczyny braku zgody na koalicję z PiS podawane przez członków Ruchu Integracji Społecznej były bardzo różne. Podczas gdy liderzy PiS i WZD przedstawiali propozycje kompromisów oraz daleko idących ustępstw, zarówno personalnych jak i związanych z przyszłą współpracą na linii gmina – sejmik województwa, także i wtedy odrzucano ją, tłumacząc swoją niechęć do koalicji z PiS, zawartą przed wyborami umową koalicyjną RIS-u z PSL-em. Na porozumienie czterostronne z PSL też nie było zgody. Na jakąkolwiek współpracę z PiS i WZD włodarze gmin nie wyrazili zgody, tłumacząc się niezadowoleniem z powodu wystawienia przez PiS swoich konkurentów oraz z metod prowadzonej przez nich kampanii.

W ten sposób utracono szansę na dobre porozumienie. Powstała koalicja, którą można nazwać ludowo-liberalno-lewicową. Czas pokaże, jak poradzi sobie z rządzeniem w powiecie.

Podsumowując: jest rzeczą naturalną, że do rad miast, gmin i powiatów partie polityczne wystawiają swoich kandydatów – tak jest na całym świecie w rozwiniętych krajach demokratycznych. Partie łączą i jednoczą ludzi o podobnych poglądach ideowych i gospodarczych, i nie jest to nic złego, ani tym bardziej godnego krytyki. Wracając do kwestii “odpartyjnienia”, na którą bardzo duży nacisk kładli liderzy RIS-u: skoro postulowali, że samorządowcy powinni być apolityczni, to powinni być konsekwentni do samego końca, nie tworząc koalicji z przedstawicielami partii politycznych.

Jan Warzecha

 fot. materiały wyborcze RIS, źródło: “Obserwator Lokalny”

 

Rozpoczęło się 81. posiedzenie Sejmu

fot. Krzysztof Białoskórski

Projekt zezwalający na ratyfikację umowy stowarzyszeniowej między UE i Euratomem a Mołdawią to tylko jeden z punktów porządku obrad 81. posiedzenia Sejmu. Posłowie będą też pracować m.in. nad nowelizacją ustawy o zasadach finansowania nauki, która ma ułatwić kierowanie funduszy do najlepszych placówek. Izba zajmie się również propozycjami ustanowienia 2015 r. rokiem: św. Jana Pawła II, Jana Długosza oraz Polskiego Teatru. W związku z awansem generalnego inspektora ochrony danych osobowych Wojciecha R. Wiewiórowskiego na zastępcę europejskiego inspektora ochrony danych, posłowie mają też formalnie go odwołać z funkcji polskiego GIODO.
28 listopada br. Wojciech R. Wiewiórowski złożył na ręce marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego rezygnację ze stanowiska. Jest to jedna z przesłanek odwołania GIODO, dokonywanego przez Sejm za zgodą Senatu (art. 8 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych). Sejm podejmuje uchwałę w tej sprawie zwykłą większością głosów (art. 120 Konstytucji).

Posłowie zagłosują też nad wnioskiem o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o rybołówstwie morskim.

Izba rozpatrzy w drugim czytaniu rządowy projekt nowelizacji ustawy – Prawo farmaceutyczne oraz ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Projekt wykonuje dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/62/UE zmieniającą dyrektywę 2001/83/WE w sprawie wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi – w zakresie zapobiegania wprowadzaniu sfałszowanych produktów leczniczych do legalnego łańcucha dystrybucji. Proponowana nowelizacja wdraża też częściowo dyrektywę 2001/83/WE. Zmiany mają uszczelnić nadzór nad wytwarzaniem i obrotem produktami leczniczymi oraz przyczynić się do zmniejszenia zagrożeń dla zdrowia, które mogą powstać na skutek przenikania do obrotu sfałszowanych produktów leczniczych. Projekt wprowadza m.in. definicję „sfałszowanego produktu leczniczego”. Proponowane zmiany ujednolicają także przepisy dotyczące zezwoleń na wytwarzanie i import produktów leczniczych poprzez wprowadzenie wspólnych regulacji dla obu rodzajów zezwoleń i rezygnację z określenia odrębnego wzoru na import. Ponadto, w myśl projektu importerzy i dystrybutorzy substancji czynnych będą podlegać inspekcjom, których celem będzie sprawdzenie, czy spełniają oni wymagania Dobrej Praktyki Wytwarzania oraz Dobrej Praktyki Dystrybucyjnej substancji czynnych. Na importera substancji czynnej nałożono obowiązek importowania wyłącznie tych substancji czynnych, do których dołączono pisemne potwierdzenie od właściwego organu kraju trzeciego (spoza UE), m.in. że zasady Dobrej Praktyki Wytwarzania stosowane przez wytwórcę substancji czynnej przeznaczonej na eksport są zgodne z prawem UE. Do projektu wprowadzono również pojęcie certyfikatu Dobrej Praktyki Dystrybucyjnej, który będzie wydawany na podstawie inspekcji przeprowadzanych na wniosek oraz na koszt przedsiębiorcy prowadzącego hurtownię farmaceutyczną. Proponowana nowelizacja przewiduje też m.in., że pacjent będzie mógł zwrócić produkt leczniczy do apteki w przypadku jego sfałszowania. Projekt przewiduje także kary za fałszowanie produktów leczniczych. Rząd przyjął projekt 29 lipca 2014 r. Projekt wpłynął do Sejmu 21 sierpnia 2014 r. 29 sierpnia 2014 r. został skierowany do pierwszego czytania w Komisji Zdrowia. 10 września 2014 r. odbyło się posiedzenie komisji, na którym projekt skierowano do podkomisji. Podkomisja rozpatrzyła projekt 23 października 2014 r. Sprawozdaniem podkomisji 27 listopada br. zajęła się komisja  i proponuje przyjęcie projektu z poprawkami. Zaproponowano m.in. skreślenie przepisu, zgodnie z którym wytwórca produktów leczniczych zobowiązany jest zapewnić hurtowniom farmaceutycznym stałe dostawy produktów leczniczych, w ilości niezbędnej do zaspokojenia bieżących potrzeb pacjentów. Poza tym komisja proponuje, aby odmowa sprzedaży produktu leczniczego podmiotowi uprawionemu do obrotu miała formę pisemną i zawierała uzasadnienie oraz była przekazywana do Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Komisja chce też wydłużenia podstawowego vacatio legis nowelizacji z 14 do 30 dni od jej ogłoszenia. Sprawozdanie komisji na posiedzeniu Sejmu przedstawi posłanka Janina Okrągły.
Kolejnym punktem 81. posiedzenia Sejmu będzie drugie czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o składkach na ubezpieczenie zdrowotne rolników za lata 2012-2014. Projekt przedłuża na lata 2015 i 2016 obecnie obowiązujące reguły dotyczące wysokości i sposobu opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników i ich domowników. Oznacza to, że w gospodarstwach o powierzchni poniżej 6 hektarów przeliczeniowych użytków rolnych, przyjętych do celów ustalania wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne rolników, składkę będzie opłacać Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS). Natomiast w przypadku gospodarstw od 6 ha przeliczeniowych, składkę ma opłacać rolnik. Przez rolnika będą także odprowadzane składki zdrowotne za domowników, jeśli prowadzi on wyłącznie działy specjalne produkcji rolnej. Składki będą wpłacane do KRUS w okresach kwartalnych, w terminach przyjętych dla składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Rząd przyjął projekt 12 listopada 2014 r. Do Sejmu wpłynął on 19 listopada br. 21 listopada br. został skierowany do pierwszego czytania do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Komisja 27 listopada br. zaproponowała przyjęcie projektu bez poprawek. Sprawozdawcą komisji będzie poseł Rajmund Miller.

W drugim czytaniu Sejm rozpatrzy projekt nowelizacji ustawy o zasadach finansowania nauki oraz niektórych innych ustaw, który powstał w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży na podstawie dwóch propozycji: rządowej i komisyjnej. Celem proponowanych zmian jest wzmocnienie polskiego udziału w Europejskiej Przestrzeni Badawczej, ułatwienie finansowania infrastruktury służącej do badań oraz umożliwienie kierowania większych pieniędzy do najlepszych jednostek naukowych. Projekt wprowadza definicję strategicznej infrastruktury badawczej, która będzie finansowana na podstawie Polskiej Mapy Drogowej Infrastruktury Badawczej (PMDIB). Znajdą się na niej najważniejsze, strategiczne dla polskiej nauki obiekty i urządzenia badawcze. Wnioski o zamieszczenie na mapie będą mogły składać jednostki i konsorcja naukowe, centra naukowo-przemysłowe oraz centra naukowe uczelni PAN. Ich wykaz  przygotuje Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ponadto, projekt zakłada efektywniejsze wydawanie środków na popularyzację nauki. W ramach działalności upowszechniającej naukę dofinansowywane będzie m.in. promowanie rozwiązań innowacyjnych (wykorzystujących wyniki badań naukowych)  na targach, wystawach i ekspozycjach za granicą lub w kraju. Biblioteki naukowe będą mogły pozyskać środki np. na utrzymanie unikalnych zbiorów bibliotecznych. W zakresie usprawnienia procedur dotyczących finansowania nauki projekt zakłada, iż z postępowania o przyznanie środków finansowych na naukę wyłączone będą jednostki naukowe, pozostające pod zarządem komisarycznym bądź w stanie likwidacji lub upadłości. Od decyzji o nieprzyznaniu środków finansowych, w myśl projektu, przysługiwać będzie prawo odwołania, jednak tylko w przypadku naruszenia procedury konkursowej lub naruszeń formalnych. Zgodnie z projektem środki finansowe rozdzielane będą na podstawie algorytmów opartych o dane liczbowe, a nie w oparciu o opinie ekspertów. Przy podziale środków pod uwagę będą brane  m.in.: poziom prac naukowych prowadzonych w danej jednostce, użyteczność uzyskanych wyników oraz ich znaczenie dla rozwoju nauki i innowacyjności gospodarki. Jednocześnie wysokość  dotacji na budowę dużej infrastruktury badawczej zostanie uzależniona od wpisania na Polską Mapę Drogową Infrastruktury Badawczej i programu badań naukowych. Projekt przewiduje także włączenie pełniejszych danych o finansowaniu nauki do systemu informatycznego POL-on. W ramach niego powstanie System Informacji o Nauce zawierający m.in. informacje o osiągnięciach badawczych jednostek naukowych, publikacjach czy patentach. System ma m.in. ułatwić nawiązywanie współpracy naukowej. Rozpatrująca projekt Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży wprowadziła poprawki o charakterze redakcyjno-doprecyzowującym. Zaproponowała też np., aby środki na działalność statutową uczelni mogły być również wydawane na zadania związane z zapewnieniem warunków udziału niepełnosprawnych naukowców i doktorantów w badaniach naukowych i pracach rozwojowych. Rządowy projekt wpłynął do Sejmu 17 stycznia 2014 r., natomiast komisyjny 12 września br. Oba projekty zostały skierowane do pierwszego czytania w Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży: rządowy – 31 stycznia 2014 r.  komisyjny – 21 października 2014 r. 6 lutego br. odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu, a 5 listopada 2014 r. komisyjnego. Oba projekty zostały skierowane do podkomisji. 5 listopada br. komisja podjęła uchwałę o wspólnym rozpatrzeniu projektów. Przy przygotowywaniu jednego projektu wiodąca była propozycja rządowa. 26 listopada br. komisja przyjęła sprawozdanie, w którym wnosi o przejęcie jednego projektu z poprawkami. Sprawozdawcą komisji będzie poseł Jan Kaźmierczak.

Drugie czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych będzie kolejnym punktem 81. posiedzenia Sejmu. Projekt zakłada, że orzeczenia w sprawach cywilnych i handlowych, a także ugody sądowe oraz dokumenty urzędowe wydane przez sądy innych państw członkowskich Unii Europejskiej, będą mogły być egzekwowane w Polsce bez konieczności uzyskania klauzuli wykonalności. Analogiczne zasady mają dotyczyć polskich orzeczeń i ugód sądowych oraz dokumentów urzędowych w sprawach cywilnych i handlowych, które będą wykonywane w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Projekt uzupełnia i dostosowuje prawo polskie do przyjętych przez Parlament Europejski oraz Radę rozporządzeń: 1215/2012 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych oraz 606/2013 w sprawie wzajemnego uznawania środków ochrony w sprawach cywilnych. Zdaniem wnioskodawcy rozwiązanie to ułatwi wierzycielom egzekwowanie unijnych orzeczeń i ugód sądowych oraz dokumentów urzędowych w sprawach cywilnych i handlowych. W praktyce nowe przepisy mają skrócić czas ściągania długów i zmniejszyć koszty obsługi tego procesu. Jednocześnie niezbędną ochronę interesów dłużnika zapewni procedura odmowy uznania iwykonania orzeczenia – uruchamiana na jego wniosek. Nowe rozwiązania mają też ułatwić uznawanie i wykonywanie, orzeczonych za granicą w sprawach cywilnych, tzw. środków ochrony np. zakazów zbliżania się do poszkodowanego i przebywania w miejscu jego zamieszkania. Projekt wpłynął do Sejmu 22 października br. 24 października został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu, które odbyło się 6 listopada. Następnie projekt trafił do dalszych prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Komisja rozpatrzyła projekt 25 listopada br. i wnosi o jego przyjęcie z poprawkami przeważnie o charakterze redakcyjnym i doprecyzowującym. Sprawozdanie komisji przedstawi posłanka Ligia Krajewska.

Izba będzie także pracować w drugim czytaniu nad rządowym projektem ustawy o Karcie Dużej Rodziny. Rząd proponuje, aby od 1 stycznia 2015 r. rodziny wielodzietne otrzymały dokument zapewniający im specjalne uprawnienia, niezależnie od osiąganych przez nie dochodów. Program ma objąć rodziny, w których rodzic (rodzice) lub małżonkowie rodziców wychowują co najmniej troje dzieci poniżej 18. roku życia, a w przypadku dzieci uczących się lub studiujących – poniżej 25. roku życia. Dzieci spełniające te kryteria mają zachować uprawnienia pomimo zmniejszania się liczby dzieci w rodzinie wielodzietnej – np. w przypadku ukończenia przez jedno z rodzeństwa 25. roku życia. W przypadku rodzin posiadających dzieci o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności, Karta będzie przyznawana bez względu na ich wiek. Do otrzymania Karty będą też uprawnieni rodzice zastępczy i osoby prowadzące rodzinne domy dziecka. Dokument ma być wydawany bezpłatnie na czas nieokreślony przez wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast. Rada Ministrów proponuje, by dokument przyznawał prawo do zniżek m.in. w niektórych muzeach, rezerwatach przyrody i obiektach rekreacyjno-sportowych, a także w opłatach paszportowych. Posiadacze Kart mają też otrzymać 37-proc. ulgę na jednorazowe przejazdy koleją i 49-proc. na bilety miesięczne. Wnioskodawca proponuje też przyznanie tym osobom prawa bezpłatnego wstępu do parków narodowych. Rząd zakłada, że uprawnienia dla posiadaczy kart będą mogły przyznawać także jednostki podległe samorządom oraz przedsiębiorstwa prywatne. Każdy uczestnik programu będzie mógł posługiwać się znakiem „Tu honorujemy Kartę Dużej Rodziny”. Rząd przyjął projekt 25 listopada 2014 r. Tego dnia rządowa propozycja wpłynęła do Sejmu. 26 listopada 2014 r. projekt został skierowany do pierwszego czytania na forum Izby. Po pierwszym czytaniu, które odbyło się 28 listopada 2014 r. projekt trafił do dalszych prac w Komisjach: Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Polityki Społecznej i Rodziny.

Posłowie zajmą się też w pierwszym czytaniu poselskim projektem nowelizacji ustawy o samorządzie gminnym. Wnioskodawcy proponują zniesienie zakazu łączenia funkcji wójta (burmistrza, prezydenta miasta) i jego zastępcy z mandatem senatora. Argumentują, że w Senacie powinni być reprezentowani także przedstawiciele szczebla gminnego samorządu terytorialnego. Zdaniem autorów projektu taka zmiana wzmocni także pozycję politycznoustrojową Senatu. Projekt wpłynął do Sejmu 16 września 2014 r. z inicjatywy grupy posłów KP SLD. 4 listopada 2014 r. został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. W pracach nad projektem wnioskodawców reprezentuje poseł Zbyszek Zaborowski.

Sejm rozpocznie prace nad poselskim projektem ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i o zmianie niektórych innych ustaw. Autorzy projektu podkreślają, że obecnie nie ma przepisów umożliwiających realną kontrolę sprawców przestępstw seksualnych, przez co osoby te niejednokrotnie dopuszczają się kolejnych, podobnych czynów. W projekcie ustawy wnioskodawcy proponują przyjęcie szczególnych środków ochrony obywateli przed przestępczością na tle seksualnym, która w rozumieniu projektu obejmuje przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wymienione w rozdziale XXV Kodeksu karnego. Proponowane szczególne środki ochrony społeczeństwa, w szczególności małoletnich, obejmują m.in.: utworzenie rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym oraz wprowadzenie zakazów wykonywania przez te osoby niektórych zawodów lub podejmowania określonych rodzajów zajęć. To także nałożenie obowiązków na pracodawców i innych organizatorów przedsięwzięć z udziałem dzieci, jak również określenie miejsc szczególnego zagrożenia i zasad ich monitoringu oraz obowiązków organów państwa i samorządu terytorialnego (stworzenie tzw. policyjnej mapy zagrożeń). Projekt wpłynął do Sejmu 18 grudnia 2013 r. jako inicjatywa ustawodawcza grupy posłów KP SP. 8 lipca 2014 r. wnioskodawcy wnieśli autopoprawki do projektu m.in. uprawniające osoby, które byłyby umieszczone w rejestrze sprawców przestępstw na tle seksualnym do zmiany lub poprawienia swoich danych. 29 października 2014 r. został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. Uzasadnienie projektu przedstawi posłanka Beata Kempa.

Izba wysłucha ponadto informacji bieżącej w sprawie zakupu i przygotowania infrastruktury technicznej niezbędnej do eksploatacji pociągów Pendolino. O przedstawienie informacji wnioskował KP Prawo i Sprawiedliwość. Na posiedzeniu posłowie będą również zadawać przedstawicielom rządu pytania na temat aktualnych kwestii, m.in. realizacji postanowień Konwencji o prawach dziecka oraz polityki surowcowo-energetycznej państwa.

Posłowie zapoznają się z Informacją Rady Ministrów z realizacji w roku 2013 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Dokument przedstawia m.in. jak w ubiegłym roku działał system wspierania rodziny, piecza zastępcza oraz podsumowuje wydatki związane z realizacją tej ustawy. Zgodnie z informacją w 2013 r. zatrudnionych było ponad 3 tys. asystentów rodziny – o 43 proc. więcej niż w roku poprzednim. W 2013 r. o 120 proc. wzrosła liczba rodzin korzystających z ich usług (w 2012 było ich 693). Informacja wskazuje, że w 2013 r. funkcjonowało ponad 1,5 tys. gminnych placówek wsparcia dziennego, w tym ponad połowa (59 proc.) to placówki niepubliczne. W roku sprawozdawczym uczęszczało do nich ok. 38,2 tys. dzieci. Zgodnie z dokumentem, na koniec 2013 r. zatrudnionych było 954 koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej (wzrost o 16,3 proc. w stosunku do 2012 r.). W 2013 r. pod  ich opieką znalazło się 26 205 rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka. W roku sprawozdawczym przeszkolono do pełnienia funkcji rodziny zastępczej, prowadzącego rodzinny dom dziecka lub do prowadzenia placówki opiekuńczo-wychowawczej typu rodzinnego łącznie 12 981 osób. W 2012 r. powstało 228 rodzinnych domów dziecka, natomiast na koniec 2013 r. funkcjonowało ich 330, co stanowi wzrost o 44,7 proc. W różnych formach pieczy zastępczej umieszczono o 88 dzieci mniej niż w 2012 r. W 2013 r. o 104 zwiększyła się liczba placówek opiekuńczo-wychowawczych w stosunku do 2012 r., w tym o 17 liczba placówek opiekuńczo-wychowawczych typu specjalistyczno-terapeutycznego (w 2012 r. – 13 placówek, w 2013 r. – 30 placówek). Zgodnie z dokumentem wzrosły wydatki na zawodowe formy pieczy zastępczej, w tym wydatki na wynagrodzenia rodzin zastępczych i prowadzących rodzinne domy dziecka. Średni miesięczny koszt utrzymania dziecka w rodzinnej pieczy zastępczej wynosił w 2013 r. ok. 1 058 zł, a w rodzinie zastępczej zawodowej i rodzinnym domu dziecka – 1 870 zł. (w 2012 r. było to odpowiednio 1 052 zł i 1 809 zł). Średni miesięczny koszt utrzymania dziecka w placówce opiekuńczo-wychowawczej wynosił w 2013 r. ok. 3 923 zł, co oznacza wzrost o 163 zł w stosunku do roku 2012. Dokument wpłynął do Sejmu 28 sierpnia 2014 r., a 29 sierpnia br. został skierowany do rozpatrzenia do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. 9 października 2014 r. komisja przejęła sprawozdanie, w którym wnosi o przyjęcie Informacji. Informację na posiedzeniu Sejmu przedstawi Minister Pracy i Polityki Społecznej, a sprawozdanie komisji – posłanka Magdalena Kochan.

Sejm zajmie się też w pierwszym czytaniu poselskim projektem nowelizacji Kodeksu wyborczego. Zdaniem autorów projekt ma zwiększyć przejrzystość i rzetelność procedur wyborczych, wzmocnić rolę społeczeństwa w ich przeprowadzaniu oraz wyeliminować ryzyko nieprawidłowości. Przyjęcie proponowanych zmian ma też umożliwić rzetelniejsze rozpatrywanie protestów wyborczych oraz zwiększyć gwarancje tajności głosowania. Praca komisji ma być nagrywana, głosowanie ma być możliwe w warunkach całkowitej izolacji od innych osób ze wszystkich stron, urna do głosowania ma być wykonana z przejrzystego materiału, a w lokalu wyborczym w widocznym miejscu ma być umieszczone godło państwowe. Autorzy doprecyzowują i modyfikują zasady udostępniania protokołu wyborczego. Jego kopia ma być wywieszana w lokalu wyborczym niezwłocznie po podpisaniu, jeszcze przed przekazaniem oryginału do komisji wyborczej wyższego szczebla. Ponadto kopia ma być przekazywana członkom obwodowej komisji wyborczej, a także – na ich wniosek – mężom zaufania wyznaczonym do tej komisji. Z kolei wyborcy mają mieć wgląd do tego dokumentu przez 30 dni w siedzibie gminy. Autorzy proponują też zmianę składu Państwowej Komisji Wyborczej. Ma ona liczyć 9 osób: trzech sędziów zgłoszonych przez prezesów: TK, SN i NSA oraz 6 przedstawicieli klubów parlamentarnych, zgłoszonych spośród osób posiadających uprawnienia sędziowskie. W przypadku okręgowych i rejonowych komisji wyborczych autorzy proponują, by członkami komisji były osoby wskazane przez pełnomocników wyborczych, a nie sędziowie wyznaczani przez Ministra Sprawiedliwości. Przewodniczącymi komisji mają być jak dotąd sędziowie wskazani przez szefa tego resortu. Projekt zwiększa też skład osobowy tych komisji, a także komisji terytorialnych.  Ponadto projekt przedłuża terminy na składanie i rozpatrywanie protestów wyborczych do odpowiednio 30 i 120 dni. Autorzy proponują też instytucję skargi do Sądu Najwyższego na niezgodność z prawem uchwał PKW z wytycznymi wiążącymi komisarzy wyborczych i komisje wyborcze niższego szczebla oraz wyjaśnieniami dla administracji rządowej i samorządowej oraz komitetów wyborczych i nadawców radiowych i telewizyjnych. Prawo do ich wnoszenia przysługiwałoby pełnomocnikom wyborczym w terminie 7 dni od ogłoszenia tych uchwał. Projekt przewiduje też areszt lub grzywnę za przeszkadzanie przemocą, groźbą lub podstępem m.in. w monitorowaniu i dokumentowaniu procedur wyborczych. Projekt wpłynął do Sejmu 7 sierpnia 2014 r. z inicjatywy grupy posłów KP PiS. 4 listopada 2014 r. został skierowany do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu. W pracach nad projektem wnioskodawców reprezentuje poseł Grzegorz Schreiber.

W drugim czytaniu posłowie rozpatrzą poselski projekt uchwały w sprawie ustanowienia roku 2015 Rokiem św. Jana Pawła II. W dokumencie przypomniano, że w kwietniu przyszłego roku przypada pierwsza rocznica kanonizacji tego wielkiego Polaka i mija też 10 lat od jego śmierci. W projekcie czytamy m.in., że Sejm Rzeczypospolitej Polskiej postanawia ustanowić rok 2015 Rokiem św. Jana Pawła II w poczuciu moralnego obowiązku i głębokiego szacunku wobec postaci, która wywarła tak znaczący wpływ na losy nie tylko naszego narodu ale i całego współczesnego świata. Autorzy projektu podkreślają także ogromne zaangażowanie papieża Polaka w proces odradzania się polskiej niepodległości oraz w propagowanie uniwersalnego przesłania o godności i prawach człowieka. Wnioskodawcy nawiązują do tych wartości i chcą, by towarzyszyły one działaniom podejmowanym w ramach obchodów Roku św. Jana Pawła II. Projekt wpłynął do Sejmu 23 października 2013 r. jako inicjatywa grupy posłów KP PO i KP PSL. 28 października 2013 r. został skierowany do pierwszego czytania w Komisji Kultury i Środków Przekazu. Komisja przeprowadziła pierwsze czytanie 7 listopada 2013 r. W przyjętym 27 listopada 2014 r. sprawozdaniu komisja przyjęła projekt z poprawkami redakcyjno-językowymi. Sprawozdanie na posiedzeniu Sejmu przedstawi posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska.

Sejm przeprowadzi też drugie czytanie projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2015 Rokiem Jana Długosza. Projekt powstał w Komisji Kultury i Środków Przekazu w wyniku wspólnego rozpatrzenia dwóch poselskich propozycji zawartych w drukach nr: 2747 i 2817. Jak przypomniano w propozycji uchwały, w 2015 r. przypada 600. rocznica urodzin Jana Długosza – wybitnego polskiego historyka, dyplomaty i duchownego. Z tej okazji Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje Mu hołd i czci Jego pamięć, ustanawiając rok 2015 Rokiem Jana Długosza – czytamy w dokumencie. Autorzy projektu podkreślają też, że Jan Długosz jest uważany za ojca polskiej historiografii i heraldyki, twórcę największego dzieła opisującego dzieje państwa polskiego – „Roczniki,  czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego”. Wnioskodawcy podkreślają też szczególne znaczenie dzieł biskupa Jana Długosza dla polskiego dziedzictwa kulturowego. Projekt zawarty w druku nr 2747 wpłynął do Sejmu 12 września 2014 r. jako inicjatywa grupy posłów KP SP. 23 września br. projekt został skierowany do pierwszego czytania w Komisji Kultury i Środków Przekazu. Z kolei projekt z druku nr 2817 wniosła do Sejmu 8 października 2014 r. grupa posłów KP PSL, a 10 października br. został on skierowany do pierwszego czytania w tej samej komisji. Komisja przeprowadziła pierwsze czytanie projektów 27 listopada br., zdecydowała o ich wspólnym rozpatrzeniu i przyjęła sprawozdanie. Sprawozdanie komisji na posiedzeniu Sejmu przedstawi poseł Artur Bramora.

Posłowie zajmą się też w drugim czytaniu komisyjnym projektem uchwały w sprawie ustanowienia roku 2015 Rokiem Polskiego Teatru Publicznego. W projekcie uchwały czytamy, że w 250. rocznicę powołania Teatru Narodowego, a tym samym ustanowienia teatru publicznego w naszym kraju, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej postanawia oddać hołd ludziom i instytucjom tworzącym polski teatr, który jest jednym z najważniejszych obszarów życia kulturalnego i społecznego. Autorzy dokumentu przypominają, że 250-lecie istnienia będą w przyszłym roku świętować Teatr Narodowy w Warszawie oraz Teatr Wielki – Opera Narodowa. Wnioskodawcy zauważają, że to one są bezpośrednią kontynuacją teatru powołanego przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1765 roku. W projekcie czytamy też, że w ciągu 250 lat istnienia teatr publiczny w Polsce służył sztuce i społeczeństwu, podejmując dialog z tradycją, komentując otaczającą rzeczywistość oraz wytyczając nowe drogi rozwoju sztuki. W związku z przypadającą w 2015 roku 100. rocznicą urodzin Tadeusza Kantora – malarza, grafika i reżysera – w projekcie podkreślono też wartość jego dorobku artystycznego, który silnie zaznaczył się w polskiej kulturze. Projekt wpłynął do Sejmu 5 listopada 2014 r. jako inicjatywa Komisji Kultury i Środków Przekazu. 7 listopada br. został skierowany do pierwszego czytania w komisji będącej jego inicjatorem. Komisja przeprowadziła pierwsze czytanie 27 listopada br. i przyjęła projekt z poprawkami językowymi. Komisja proponuje też m.in. zmianę tytułu uchwały na Uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2015 Rokiem Polskiego Teatru. Sprawozdanie na posiedzeniu Sejmu przedstawi poseł Jerzy Fedorowicz.

Sejm będzie też pracować w drugim czytaniu nad rządowym projektem ustawy o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Federalnej Niemiec o współpracy służb policyjnych, granicznych i celnych, sporządzonej w Zgorzelcu dnia 15 maja 2014 r. W ustawie Sejm upoważnia Prezydenta do ratyfikowania tego porozumienia. Umowa rozszerza współpracę polskich i niemieckich służb ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Porządkuje dotychczasowe uzgodnienia między Polską a Niemcami w tym zakresie. Obecnie obowiązujące umowy (m.in. o ułatwieniach w odprawie granicznej z 29 lipca 1992 r. oraz o przejściach granicznych i rodzaju ruchu granicznego z 6 listopada 1992 r.)  utracą moc wraz z wejściem w życie nowej umowy. Zdaniem rządu umowa pogłębi wzajemne relacje i będzie stanowić istotny wkład w zwalczanie przestępczości, w tym także tej zorganizowanej w Europie. Zakresem przedmiotowym umowy zostały objęte nie tylko przestępstwa, ale także i wykroczenia. Współpraca właściwych organów odbywać się będzie co do zasady na podstawie wniosku o współpracę, a przekazywane informacje, za zgodą instytucji je przekazującej, będą mogły być wykorzystywane jako dowody w postępowaniu karnym. Umowa przewiduje m.in. możliwość tworzenia wspólnych patroli na terenach przygranicznych, powoływania na podstawie porozumienia właściwych organów, grup operacyjno-śledczych oraz przeprowadzania obserwacji i pościgów transgranicznych. Rząd przyjął projekt ustawy ratyfikacyjnej 16 września 2014 r. Projekt wpłynął do Sejmu 16 października 2014 r., a 21 października został skierowany do pierwszego czytania w Komisjach: Spraw Wewnętrznych oraz Spraw Zagranicznych. Komisje rozpatrzyły go na posiedzeniu 26 listopada i wnoszą o jego przyjęcie bez poprawek. Sprawozdanie komisji przedstawi poseł Marek Krząkała.

Ponadto Izba zajmie się rządowym projektem ustawy o ratyfikacji Statutu Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej – Interpol, przyjętego w Wiedniu dnia 13 czerwca 1956 r. Zgodnie z projektem Sejm wyraża zgodę na ratyfikowanie statutu przez prezydenta.  Interpol to organizacja, której celem jest zapewnienie i rozwój współpracy policji w zapobieganiu i zwalczaniu przestępczości. Obecnie do tej największej międzynarodowej organizacji policyjnej należy 190 państw. Interpolu zajmuje się w szczególności zwalczaniem przestępczości zorganizowanej, narkotykowej, gospodarczej (w tym cyberprzestępczości), terroryzmu, handlu ludźmi oraz przestępczości seksualnej. Organizacja ta zapewnienia też bezpieczeństwo i porządek publiczny. Jej działania opierają się na nowoczesnym, zinformatyzowanym systemie łączności, który umożliwia wymianę informacji pomiędzy Krajowymi Biurami Interpolu i Sekretariatem Generalnym oraz daje dostęp organom ścigania państw członkowskich do baz danych Interpolu. Podstawą prawną działania Interpolu jest Statut uchwalony w 1956 r. Polska Policja należy do Interpolu od 1923 r. W 1952 r., na skutek ówczesnych uwarunkowań politycznych, zerwała współpracę, chociaż formalnie nigdy z organizacji nie wystąpiła. Po wznowieniu członkostwa 27 września 1990 r. Polska została ponownie uznana za pełnoprawnego członka tej organizacji. Dzięki przynależności do Interpolu Policja uzyskała dostęp do zbiorów danych oraz nowoczesnego systemu wymiany informacji o globalnym zasięgu. Może bez zbędnej zwłoki kontaktować się z organami ścigania innych państw oraz gromadzić i przetwarzać informacje. Z zasobów Interpolu korzysta również m.in. Komenda Główna Straży Granicznej. Ratyfikując Statut, Polska zobowiązuje się akceptować dorobek prawny Interpolu, tj. akty prawne wydawane przez organizację, w tym listy gończe. Rząd przyjął projekt 17 października 2014 r. Projekt wpłynął do Sejmu 3 listopada br. i został skierowany do pierwszego czytania w Komisjach: Spraw Wewnętrznych oraz Spraw Zagranicznych. Komisje na posiedzeniu 26 listopada przyjęły projekt bez poprawek. Sprawozdanie w tej sprawie przedstawi poseł Józef Lasota.

Posłowie rozpatrzą  w drugim czytaniu rządowy projekt ustawy o ratyfikacji Układu o stowarzyszeniu między Unią Europejską i Europejską Wspólnotą Energii Atomowej oraz ich państwami członkowskimi, z jednej strony, a Republiką Mołdawii, z drugiej strony, sporządzonego w Brukseli dnia 27 czerwca 2014 r. W projekcie Sejm wyraża zgodę na ratyfikację tego dokumentu przez prezydenta. Umowa ma na celu pogłębienie i przyspieszenie integracji Mołdawii z UE. To z kolei, zdaniem rządu, przyczyni się do budowy stabilności polityczno-gospodarczej tego kraju oraz jego modernizacji. Układ o stowarzyszeniu ustanawia podstawy i kierunki dialogu politycznego, relacji handlowo-inwestycyjnych oraz współpracy między UE i jej państwami członkowskimi a Mołdawią. W opinii rządu wejście w życie umowy stowarzyszeniowej będzie także potwierdzeniem skuteczności, zapoczątkowanej przez Polskę i Szwecję w 2008 r., polityki Partnerstwa Wschodniego, stanowiącej wschodni wymiar Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Część układu dotycząca utworzenia Pogłębionej i Kompleksowej Strefy Wolnego Handlu (DCFTA) ma na celu wzmocnienie relacji gospodarczo-handlowych Mołdawii z UE poprzez zwiększenie wymiany handlowej. Umowa zakłada m.in. zniesienie lub obniżenie stawek celnych oraz usunięcie innych ograniczeń utrudniających swobodny przepływ towarów. Umowa stowarzyszeniowa zakłada również m.in. prowadzenie intensywnego dialogu na temat polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony, szerzenie pokoju i sprawiedliwości międzynarodowej poprzez ratyfikowanie i wykonanie Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego, wspólne wysiłki na rzecz stabilizacji w regionie oraz zapobieganie konfliktom. Polska, podobnie jak w przypadku Ukrainy i Gruzji, wspierała dążenia Mołdawii do coraz ściślejszej współpracy z Unią Europejską. Umowy stowarzyszeniowe to rodzaj programu reform, jaki kraje stowarzyszone powinny przeprowadzić, aby zbliżyć się do standardów UE. Rząd przyjął projekt ustawy ratyfikacyjnej 6 października 2014 r. w trybie obiegowym. Projekt wpłynął do Sejmu 22 października br., a następnie 29 października został skierowany do pierwszego czytania w Komisjach: do Spraw Unii Europejskiej oraz Spraw Zagranicznych. Komisje rozparzyły projekt 26 listopada i wnoszą o jego przyjęcie bez poprawek. Sprawozdanie Komisji przedstawi posłanka Agnieszka Pomaska.

Porządek 81. posiedzenia Sejmu może być rozszerzony o rozpatrzenie stanowisk Senatu do kilku ustaw. Chodzi o nowelizację ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw, nowelizację ustawy o rolnictwie ekologicznym, nowelizację ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a także nowelizację ustawy – Prawo energetyczne oraz ustawy o gromadzeniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji kryminalnych.

W bloku głosowań zaplanowanym na piątek Sejm m.in. rozstrzygnie w sprawie wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu poselskiego projektu nowelizacji ustawy – Kodeks karny oraz ustawy – Kodeks wykroczeń.

W ostatnim dniu obrad posłowie zapoznają się także z przedstawioną przez Ministra Środowiska „Informacją o gospodarowaniu wodami w Polsce w latach 2012-2013”. Dokument podsumowuje m.in. stan zasobów wodnych państwa oraz wykorzystanie i utrzymanie urządzeń wodnych. Zgodnie z informacją w roku 2012 łączne zasoby wód w Polsce wynosiły 49650,7 mln m3. Na koniec 2013 r. dostępne do zagospodarowania zasoby wód podziemnych były na poziomie 13,30 km3/rok. W latach 2012 – 2013 szacunkowa łączna objętość zmagazynowanej wody w zbiornikach retencyjnych wyniosła ok. 4 mld m3. Śródlądowe drogi wodne w Polsce obejmują ogółem 3 660 km rzek i kanałów, z czego 2 575 km stanowią drogi wodne przeznaczone do transportu towarów lub przewozu osób. Informacja wskazuje też, iż w 2012 r. produkcja energii elektrycznej z wody wyniosła 2 036,9 GWh. W 2012 r. w Polsce było 770 elektrowni wodnych, a w 2013 r. 784. W okresie sprawozdawczym na utrzymanie urządzeń wodnych wydatkowano 201 151 tys. zł, natomiast łączny koszt zapewnienia zimowej ochrony przeciwpowodziowej wyniósł 28 122 tys. zł. W latach 2012 – 2013 r., w ramach realizacji zadań związanych z usuwaniem skutków powodzi, w tym powodzi z 2010 r, regionalne zarządy gospodarki wodnej wydatkowały ponad 292 511 tys. zł (z budżetu państwa 270 220 tys. zł., z Funduszu Solidarności UE – w 2012 r. – 22 291 tys. zł). Wydatki inwestycyjne na gospodarkę wodną w 2012 r. według Informacji wyniosły 2 787,9 mln zł. Najwięcej środków wydatkowano na ujęcie i doprowadzanie wody – 1 119,6 mln zł, na budowę i modernizację stacji uzdatniania wody – 374,5 mln zł, na budowę zbiorników wodnych – 394,5 mln zł, na regulację i zabudowę rzek i potoków – 265,8 mln zł oraz na obwałowania przeciwpowodziowe – 564,3 mln zł. Dokument wpłynął do Sejmu 2 lipca 2014 r., a 7 lipca br. został skierowany do rozpatrzenia do Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. 6 listopada 2014 r. komisja przyjęła sprawozdanie, w którym wnosi o przyjęcie Informacji. Sprawozdanie komisji na posiedzeniu Sejmu przedstawi posłanka Ewa Wolak.

 

źródło: www.sejm.gov.pl